on-line: 1 gości: 1 użytkowników: 0
dzisiaj: 15 ogółem: 8976934 licznik od: 09.02.2006 |
|
autor: mg10, dodał 2017-06-24 22:31 | komentuj |
Witam,
Od dłuższego czasu zastanawiałam się czy nie podzielić się z kimś moimi obawami, mam nadzieję, że ktoś z was pomoże mi podjąć decyzję co dalej z "tym" robić..
Otóż jakieś 6-7 miesięcy temu zauważyłam guzek po prawej stronie szyi, poszłam do lekarza rodzinnego, stwierdził powiększone węzły i wypisał mi antybiotyki, z ogólnych objawów które doskwierają mi do dnia dzisiejszego to ciągłe zmęczenie, częste bóle gardła zwłaszcza rano, kilka razy zdarzyło mi się również obudzić w nocy z mokrą, przepoconą koszulką i dość często swędzi mnie skóra ( raz na głowie, raz na plecach ), ale nie przejmowałam się tym bo jestem alergikiem. Wcześniej nie miałam żadnych infekcji, a po antybiotykoterapii guzek się nie zmniejszył. Zrobiłam prywatnie USG i stwierdzono, że to węzeł odczynowy, zrobiłam również morfologię, która była bez zmian, poza granulocytami kwasochłonnymi 7% ( norma 1-5% ) WYNIKI :
HGB 13,3g/dL, HCT 37,3%, RBC 4,59, WBC 5,72,MCV 82,6, MCHC 35,1, MCH 29, PLT 275, Limfocyty 34%, monocyty 6%, granulocyty z jadrem podzielonym 53%, CRP 1,3mg/L
Około 2 miesiące temu zauważyłam podobny guzek w lewej pachwinie, ale doszłam do wniosku, że to też pewnie odczynowy. Zaniepokoiły mnie dopiero guzki, które zauważyłam jakieś 2 tyg temu. Guzków jest kilka, jeden po lewej stronie szyi, drugi po lewej stronie na karku, kolejny za uchem i mniejszy przed uchem. Poszłam do stomatologa, który stwierdził, że mam jednego zęba do usunięcia lub leczenia kanałowego, ale wątpi, żeby te guzki ( powiększone węzły chłonne jak stwierdził ) powiększyły się od tego zęba, również mam od kwietnia opuchnięte i swędzące powieki, ale rodzinny mówi, że to od alergii i w tej chwili mam krople i tabletki na to. Z nowo odkrytymi :) guzkami poszłam więc do lekarza rodzinnego, który dał skierowanie na morfologię. Podaję wyniki :
HGB 14, HCT 40,20%, RBC 4,93, WBC 5,58, MCV 81,5fl ( norma 82-96 ), MCHC 34,8, Płytki krwi 294, RDW-SD 36,6 fl ( norma 37 - 54 ), RDW-CV 12,7%, PDW 14,2 fl ( norma 6 -12 ), MPV 10,9fl, P-LCR 32,7% ( norma 6-24)
% neutrocytów 36,3, %limfocytów 46,2 ( norma 20-45 ), %monocytów 11,8 ( norma 3-8 ), % eozynocytów5%,5bazocytów 0,5, OB 2
Prywatnie zgłosiłam się na USG, gdzie stwierdzono, że węzeł w pachwinie i po lewej stronie szyi nie są rozrostowe, ale co się później okazało nie zbadano mi tego na karku, który jest największy i za uchem..
Nie wiem co dalej z tym robić, czy powinnam się martwić ? Nie miałam w najbliższym czasie żadnej infekcji, choroby. Mój ojciec miał chłoniaka i przyznam, że się trochę niepokoję..
Z góry dziękuję za odpowiedź. |
autor: Mateusz, dodał 2017-06-25 16:41 | komentuj |
> O 22:31, dnia 2017-06-24 mg10 napisał(-a): > Witam, > > Od dłuższego czasu zastanawiałam się czy nie podzielić się z kimś moimi obawami, mam nadzieję, że ktoś z was pomoże mi podjąć decyzję co dalej z "tym" robić.. > > Otóż jakieś 6-7 miesięcy temu zauważyłam guzek po prawej stronie szyi, poszłam do lekarza rodzinnego, stwierdził powiększone węzły i wypisał mi antybiotyki, z ogólnych objawów które doskwierają mi do dnia dzisiejszego to ciągłe zmęczenie, częste bóle gardła zwłaszcza rano, kilka razy zdarzyło mi się również obudzić w nocy z mokrą, przepoconą koszulką i dość często swędzi mnie skóra ( raz na głowie, raz na plecach ), ale nie przejmowałam się tym bo jestem alergikiem. Wcześniej nie miałam żadnych infekcji, a po antybiotykoterapii guzek się nie zmniejszył. Zrobiłam prywatnie USG i stwierdzono, że to węzeł odczynowy, zrobiłam również morfologię, która była bez zmian, poza granulocytami kwasochłonnymi 7% ( norma 1-5% ) WYNIKI : > > HGB 13,3g/dL, HCT 37,3%, RBC 4,59, WBC 5,72,MCV 82,6, MCHC 35,1, MCH 29, PLT 275, Limfocyty 34%, monocyty 6%, granulocyty z jadrem podzielonym 53%, CRP 1,3mg/L > > Około 2 miesiące temu zauważyłam podobny guzek w lewej pachwinie, ale doszłam do wniosku, że to też pewnie odczynowy. Zaniepokoiły mnie dopiero guzki, które zauważyłam jakieś 2 tyg temu. Guzków jest kilka, jeden po lewej stronie szyi, drugi po lewej stronie na karku, kolejny za uchem i mniejszy przed uchem. Poszłam do stomatologa, który stwierdził, że mam jednego zęba do usunięcia lub leczenia kanałowego, ale wątpi, żeby te guzki ( powiększone węzły chłonne jak stwierdził ) powiększyły się od tego zęba, również mam od kwietnia opuchnięte i swędzące powieki, ale rodzinny mówi, że to od alergii i w tej chwili mam krople i tabletki na to. Z nowo odkrytymi :) guzkami poszłam więc do lekarza rodzinnego, który dał skierowanie na morfologię. Podaję wyniki : > > HGB 14, HCT 40,20%, RBC 4,93, WBC 5,58, MCV 81,5fl ( norma 82-96 ), MCHC 34,8, Płytki krwi 294, RDW-SD 36,6 fl ( norma 37 - 54 ), RDW-CV 12,7%, PDW 14,2 fl ( norma 6 -12 ), MPV 10,9fl, P-LCR 32,7% ( norma 6-24) > > % neutrocytów 36,3, %limfocytów 46,2 ( norma 20-45 ), %monocytów 11,8 ( norma 3-8 ), % eozynocytów5%,5bazocytów 0,5, OB 2 > > Prywatnie zgłosiłam się na USG, gdzie stwierdzono, że węzeł w pachwinie i po lewej stronie szyi nie są rozrostowe, ale co się później okazało nie zbadano mi tego na karku, który jest największy i za uchem.. > > Nie wiem co dalej z tym robić, czy powinnam się martwić ? Nie miałam w najbliższym czasie żadnej infekcji, choroby. Mój ojciec miał chłoniaka i przyznam, że się trochę niepokoję.. > > Z góry dziękuję za odpowiedź.
Mi w krwi też nic nie wyszło, a skóra na głowie często swędziała więc ja bym tak nie olał i zrobil biopsje (tego największego guza) jesli jeszcze nie robilas. Mi np w USG wyszedl tłuszczak a nie jak sie potem okazalo chloniak
+0 |
autor: Superkonkord, dodał 2017-06-26 10:03 | komentuj |
To ze tata mial, nie oznacza ze tez bedziesz miala :) Objawy ktore masz, faktycznie pokrywaja sie z przypadkami pacjentow z chloniakiem hogdkina ale bez histopatologii nie ma co wyrokowac. Rozsadna bylaby biopsja wezla. Umow sie na wizyte do onko/hematologa.
+0 |
> O 16:41, dnia 2017-06-25 Mateusz napisał(-a): > > O 22:31, dnia 2017-06-24 mg10 napisał(-a): > > Witam, > > > > Od dłuższego czasu zastanawiałam się czy nie podzielić się z kimś moimi obawami, mam nadzieję, że ktoś z was pomoże mi podjąć decyzję co dalej z "tym" robić.. > > > > Otóż jakieś 6-7 miesięcy temu zauważyłam guzek po prawej stronie szyi, poszłam do lekarza rodzinnego, stwierdził powiększone węzły i wypisał mi antybiotyki, z ogólnych objawów które doskwierają mi do dnia dzisiejszego to ciągłe zmęczenie, częste bóle gardła zwłaszcza rano, kilka razy zdarzyło mi się również obudzić w nocy z mokrą, przepoconą koszulką i dość często swędzi mnie skóra ( raz na głowie, raz na plecach ), ale nie przejmowałam się tym bo jestem alergikiem. Wcześniej nie miałam żadnych infekcji, a po antybiotykoterapii guzek się nie zmniejszył. Zrobiłam prywatnie USG i stwierdzono, że to węzeł odczynowy, zrobiłam również morfologię, która była bez zmian, poza granulocytami kwasochłonnymi 7% ( norma 1-5% ) WYNIKI : > > > > HGB 13,3g/dL, HCT 37,3%, RBC 4,59, WBC 5,72,MCV 82,6, MCHC 35,1, MCH 29, PLT 275, Limfocyty 34%, monocyty 6%, granulocyty z jadrem podzielonym 53%, CRP 1,3mg/L > > > > Około 2 miesiące temu zauważyłam podobny guzek w lewej pachwinie, ale doszłam do wniosku, że to też pewnie odczynowy. Zaniepokoiły mnie dopiero guzki, które zauważyłam jakieś 2 tyg temu. Guzków jest kilka, jeden po lewej stronie szyi, drugi po lewej stronie na karku, kolejny za uchem i mniejszy przed uchem. Poszłam do stomatologa, który stwierdził, że mam jednego zęba do usunięcia lub leczenia kanałowego, ale wątpi, żeby te guzki ( powiększone węzły chłonne jak stwierdził ) powiększyły się od tego zęba, również mam od kwietnia opuchnięte i swędzące powieki, ale rodzinny mówi, że to od alergii i w tej chwili mam krople i tabletki na to. Z nowo odkrytymi :) guzkami poszłam więc do lekarza rodzinnego, który dał skierowanie na morfologię. Podaję wyniki : > > > > HGB 14, HCT 40,20%, RBC 4,93, WBC 5,58, MCV 81,5fl ( norma 82-96 ), MCHC 34,8, Płytki krwi 294, RDW-SD 36,6 fl ( norma 37 - 54 ), RDW-CV 12,7%, PDW 14,2 fl ( norma 6 -12 ), MPV 10,9fl, P-LCR 32,7% ( norma 6-24) > > > > % neutrocytów 36,3, %limfocytów 46,2 ( norma 20-45 ), %monocytów 11,8 ( norma 3-8 ), % eozynocytów5%,5bazocytów 0,5, OB 2 > > > > Prywatnie zgłosiłam się na USG, gdzie stwierdzono, że węzeł w pachwinie i po lewej stronie szyi nie są rozrostowe, ale co się później okazało nie zbadano mi tego na karku, który jest największy i za uchem.. > > > > Nie wiem co dalej z tym robić, czy powinnam się martwić ? Nie miałam w najbliższym czasie żadnej infekcji, choroby. Mój ojciec miał chłoniaka i przyznam, że się trochę niepokoję.. > > > > Z góry dziękuję za odpowiedź. > > Mi w krwi też nic nie wyszło, a skóra na głowie często swędziała więc ja bym tak nie olał i zrobil biopsje (tego największego guza) jesli jeszcze nie robilas. Mi np w USG wyszedl tłuszczak a nie jak sie potem okazalo chloniak
Dziękuję wam za odpowiedź na mój wpis :)
Lekarka rodzinna na kolejnej wizycie trochę się zaniepokoiła bo tabletki i krople na alergię nie pomagają, głowa potwornie swędzi, plecy i ręce też,ale mniej, a okolice oczu mam całe zaczerwienione i robią mi się małe ranki. Byłam również u laryngologa, który stwierdził, że z gardłem, krtanią itd wszystko dobrze, co mnie trochę dziwi bo często boli mnie gardło, a w dniu wizyty też więc myślałam, że jakiś stan zapalny mi stwierdzi, a tu wszystko dobrze.
Od rodzinnej dostałam też w końcu skierowanie na USG węzłów szyi na nfz i zapisałam się prywatnie do pani onkolog, wizytę mam dzień po USG 6.07 więc będę ze świeżymi wynikami.
Dam znać co i jak po wizycie. :)
+0 |
Podobne tematy:
Wypowiedzi na forum dyskusyjnym zawierają indywidualne zdanie ich autorów, jeśli nie zgadzasz się z czymś - masz pełne prawo do wypowiadania się. Każdy autor odpowiada za swoje odpowiedzi. Forum dyskusyjne w serwisie ziarnica.pl nie jest miejscem pozwalającym na diagnozy medyczne, może pomóc rozwiać Twoje wątpliwości jednak nie zastąpi fizycznego kontaktu z lekarzem - jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to zanotuj je i skonsultuj ze swoim lekarzem prowadzącym. Ziarnica.pl ma charakter czysto informacyjny i nie jest związana finansowo bądź w jakikolwiek inny sposób z żadnym ośrodkiem medycznym, firmą farmaceutyczną, dystrybutorem leków, paraleków, cudownych soczków czy też organizacjami zajmującymi się "pomocą" chorym na ziarnicę. Utrzymuje się z prywatnych środków. Jeśli chcesz pomóc w jego rozwoju kliknij tutaj. |
|