SPOŁECZNOŚĆ
 kalendarz
ZIARNICA
 Co to za choroba?
  etiologia
  objawy
  rozpoznanie
  klasyfikacja
  historia ZZ

 Jak nas leczą?
  chemioterapia
   abvd
   mopp
  immunoterapia
  radioterapia
  chirurgia
  przeszczep szpiku

 Warto wiedzieć
  afereza
  przeszczep
  cytostatyki
  kontrola
  półpasiec
  USG

 Skutki leczenia
  włosy
  skóra
  pamięć
  płodność
  psychika
  pełna lista

FORUM
wyciąg z netykiety
 ogólne
 czy mam ziarnicę?
 chemioterapia
 radioterapia
 przeszczep
 kulinarnie
 hyde park
wyszukaj na forum
 
najczęściej szukane frazy

OPOWIADANIA
 bez happy endu?
 radioterapia
 nasza ZZ
 pamiętnik Heli
 historia - Anetka
 historia - Baldi
 historia - Binka
 historia - Carinka
 historia - Dzidka
 historia - Tomaszek
 historia - Volcano
 anegdoty

AKTYWNE SONDY
historia sond

Z POLA WALKI
Lista blogów

GALERIE
 ozdrowieńcy
 trzy twarze
 łyso Ci?

Asica

WASZE WPISY
 komentarze stron
 księga gości

RÓŻNOŚCI
 archiwum
 tu jesteśmy
 geolokalizacja
 strony użytkowników

LICZNIK
 on-line: 1
gości: 1
użytkowników: 0

dzisiaj: 14
ogółem: 9015641
licznik od: 09.02.2006

TWOJE KONTO
zapomniałem hasła
login:
hasło:

pamiętaj mnie

NIE MASZ KONTA?
załóż sobie
po co mi konto?

zarejestrowanych: 1492

REKLAMA :)

-- OGÓLNE - CHEMIOTERAPIA - RADIOTERAPIA - PRZESZCZEP - HYDE PARK --
: Spis Wiadomości :: Utwórz Nowy Wątek :

- wątki z ostatniego tygodnia - BEZ ODPOWIEDZI -
+ nowe podforum: KULINARNIE +


postówmodyfikacja
Czy powinnam dalej się martwić?
42014-10-28 11:32
autor: Monia8414, dodał 2014-10-27 20:02komentuj

Witam. Około dwóch tygodni temu wyczułam u siebie powiększone węzły chłonne na szyi. Poszłam na usg, które wykazało, że są to guzki na tarczycy i powiększone węzły chłonne z zachowaną zatoką tłuszczową bez cech nieprawidłowego unaczynienia w badaniu dopplerowskim. Po badaniu wykryłam jeszcze takie same w pachwinach i pod pachami. Tym razem zrobiłam usg węzłów obwodowych, wyniki takie same wszystkie do 16, 5 mmm. Radiolog zrobił mi też usg ślinianek wszystko ok i brzucha też bez zmian. W między czasie czytałam trochę o ziarnicy więc troszkę się wystraszyłam i poszłam na badanie krwi. Wyszły podwyższone limfocyty. W związku z tym,że leczę się na łuszczycę lekiem biologicznym co miesiąc w ośrodku mam również robioną morfologię. Tak więc poprosiłam ich o wysłanie wyników z ostatniego pół roku. Sytuacja wygląda tak, że co miesiąc badanie wychodzi inaczej. Jednego miesiąca wszystko ok następnego za mało monocytów albo za dużo to samo z limfocytami i neurocytami. Zaniepokojona poszłam dzisiaj do hematologa, która stwierdziła, że nie widzi nieprawidłowości w badaniach bo nie czyta się procentów tylko inne wartości a usg podobno robił mi najlepszy radiolog i stwierdziła, że nic się złego nie dzieje i, że mam się nie martwić. Dla spokoju mam iść Centrum Onkologii i zrobić morfologię z rozmazem bo tam jak ona powiedziała jest bardzo dokładne labolatorium.Hematolog powiedziała, że ona jako " hematolog" mówi, że nie widzi żeby coś złego się działo i nie ma wskazań do zrobienia rtg czy tk. Może trochę faktycznie przesadzam, ale bardzo bliska mi osoba walczyła z chłoniakiem dlatego jestem podwójnie przewrażliwiona. Nie mam żadnych innych objawów i nie miałam w ciągu ostatnich miesięcy. Dodam, że mam częste infekcje ale to już od dziecka. Nie jestem histeryczką tylko szukam podpowiedzi. Przyznam, że dalej jestem niespokojna dlatego pytam was czy powinnam dalej się martwić i iść na rtg klatki?

autor: Asowa, dodał 2014-10-27 22:36komentuj

> O 20:02, dnia 2014-10-27 Monia8414 napisał(-a):
> Witam. Około dwóch tygodni temu wyczułam u siebie powiększone węzły chłonne na szyi. Poszłam na usg, które wykazało, że są to guzki na tarczycy i powiększone węzły chłonne z zachowaną zatoką tłuszczową bez cech nieprawidłowego unaczynienia w badaniu dopplerowskim. Po badaniu wykryłam jeszcze takie same w pachwinach i pod pachami. Tym razem zrobiłam usg węzłów obwodowych, wyniki takie same wszystkie do 16, 5 mmm. Radiolog zrobił mi też usg ślinianek wszystko ok i brzucha też bez zmian. W między czasie czytałam trochę o ziarnicy więc troszkę się wystraszyłam i poszłam na badanie krwi. Wyszły podwyższone limfocyty. W związku z tym,że leczę się na łuszczycę lekiem biologicznym co miesiąc w ośrodku mam również robioną morfologię. Tak więc poprosiłam ich o wysłanie wyników z ostatniego pół roku. Sytuacja wygląda tak, że co miesiąc badanie wychodzi inaczej. Jednego miesiąca wszystko ok następnego za mało monocytów albo za dużo to samo z limfocytami i neurocytami. Zaniepokojona poszłam dzisiaj do hematologa, która stwierdziła, że nie widzi nieprawidłowości w badaniach bo nie czyta się procentów tylko inne wartości a usg podobno robił mi najlepszy radiolog i stwierdziła, że nic się złego nie dzieje i, że mam się nie martwić. Dla spokoju mam iść Centrum Onkologii i zrobić morfologię z rozmazem bo tam jak ona powiedziała jest bardzo dokładne labolatorium.Hematolog powiedziała, że ona jako " hematolog" mówi, że nie widzi żeby coś złego się działo i nie ma wskazań do zrobienia rtg czy tk. Może trochę faktycznie przesadzam, ale bardzo bliska mi osoba walczyła z chłoniakiem dlatego jestem podwójnie przewrażliwiona. Nie mam żadnych innych objawów i nie miałam w ciągu ostatnich miesięcy. Dodam, że mam częste infekcje ale to już od dziecka. Nie jestem histeryczką tylko szukam podpowiedzi. Przyznam, że dalej jestem niespokojna dlatego pytam was czy powinnam dalej się martwić i iść na rtg klatki?


Nawet jeśli co napiszemy, żebyś opuściła to i tak nie posłuchasz, skoro nie ufasz radiologowi i hematologowi.
Węzły możesz mieć powiększone od łuszczycy.

+0

autor: Monia8414, dodał 2014-10-27 22:58komentuj

> O 22:36, dnia 2014-10-27 Asowa napisał(-a):
> > O 20:02, dnia 2014-10-27 Monia8414 napisał(-a):
> > Witam. Około dwóch tygodni temu wyczułam u siebie powiększone węzły chłonne na szyi. Poszłam na usg, które wykazało, że są to guzki na tarczycy i powiększone węzły chłonne z zachowaną zatoką tłuszczową bez cech nieprawidłowego unaczynienia w badaniu dopplerowskim. Po badaniu wykryłam jeszcze takie same w pachwinach i pod pachami. Tym razem zrobiłam usg węzłów obwodowych, wyniki takie same wszystkie do 16, 5 mmm. Radiolog zrobił mi też usg ślinianek wszystko ok i brzucha też bez zmian. W między czasie czytałam trochę o ziarnicy więc troszkę się wystraszyłam i poszłam na badanie krwi. Wyszły podwyższone limfocyty. W związku z tym,że leczę się na łuszczycę lekiem biologicznym co miesiąc w ośrodku mam również robioną morfologię. Tak więc poprosiłam ich o wysłanie wyników z ostatniego pół roku. Sytuacja wygląda tak, że co miesiąc badanie wychodzi inaczej. Jednego miesiąca wszystko ok następnego za mało monocytów albo za dużo to samo z limfocytami i neurocytami. Zaniepokojona poszłam dzisiaj do hematologa, która stwierdziła, że nie widzi nieprawidłowości w badaniach bo nie czyta się procentów tylko inne wartości a usg podobno robił mi najlepszy radiolog i stwierdziła, że nic się złego nie dzieje i, że mam się nie martwić. Dla spokoju mam iść Centrum Onkologii i zrobić morfologię z rozmazem bo tam jak ona powiedziała jest bardzo dokładne labolatorium.Hematolog powiedziała, że ona jako " hematolog" mówi, że nie widzi żeby coś złego się działo i nie ma wskazań do zrobienia rtg czy tk. Może trochę faktycznie przesadzam, ale bardzo bliska mi osoba walczyła z chłoniakiem dlatego jestem podwójnie przewrażliwiona. Nie mam żadnych innych objawów i nie miałam w ciągu ostatnich miesięcy. Dodam, że mam częste infekcje ale to już od dziecka. Nie jestem histeryczką tylko szukam podpowiedzi. Przyznam, że dalej jestem niespokojna dlatego pytam was czy powinnam dalej się martwić i iść na rtg klatki?
>
>
> Nawet jeśli co napiszemy, żebyś opuściła to i tak nie posłuchasz, skoro nie ufasz radiologowi i hematologowi.
> Węzły możesz mieć powiększone od łuszczycy.


Dziękuję za odpowiedź. Po wielu opowieściach na temat zz mam mieszane uczucia co do lekarzy chociaż byli oboje zgodni, no ale może faktycznie powinnam im zaufać.Poza tym ta historia z moim przyjacielem daje do myślenia bo to okaz zdrowia żadnych objawów nie miał a chłoniaka miał w okolicach zatok na szczęscie to silny człowiek dał radę. Może jego historia wpłynęła na mnie bo bardzo to przeżyłam. Nie jestem hipochondryczką być może za dużo się naczytałam do tego dodać moją nerwicę lękową i chorobę mamy gotową:). Może rtg odpuszczę narazie a zrobię morfologie w CO. A lekarce chodziło o to, że patrzy na wartości bezwgledne a nie na procenty przymomniałam sobie:)

+0

autor: Asowa, dodał 2014-10-28 08:18komentuj

Przecież morfologię robi każde lab, nie musisz komuś bardziej potrzebującemu zabierać kolejki w CO. I nie rozumiem dlaczego w CO mają te badania robić dokładniej?

+0

autor: Monia8414, dodał 2014-10-28 11:32komentuj

> O 08:18, dnia 2014-10-28 Asowa napisał(-a):
> Przecież morfologię robi każde lab, nie musisz komuś bardziej potrzebującemu zabierać kolejki w CO. I nie rozumiem dlaczego w CO mają te badania robić dokładniej?
Niewiem dlaczego maja byc dokladniejsze ale tak powiedziala mi hematolog wiec mnie nie pytaj Bo ja sie na tym nie znam ogolnie bez skierowania tylko wszystko odplatnie. Wiesz ja nie chce nikomu zabierac kolejki nie taki jest moj zamysl.

+0

Podobne tematy:



Wypowiedzi na forum dyskusyjnym zawierają indywidualne zdanie ich autorów, jeśli nie zgadzasz się z czymś - masz pełne prawo do wypowiadania się. Każdy autor odpowiada za swoje odpowiedzi. Forum dyskusyjne w serwisie ziarnica.pl nie jest miejscem pozwalającym na diagnozy medyczne, może pomóc rozwiać Twoje wątpliwości jednak nie zastąpi fizycznego kontaktu z lekarzem - jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to zanotuj je i skonsultuj ze swoim lekarzem prowadzącym.
Ziarnica.pl ma charakter czysto informacyjny i nie jest związana finansowo bądź w jakikolwiek inny sposób z żadnym ośrodkiem medycznym, firmą farmaceutyczną, dystrybutorem leków, paraleków, cudownych soczków czy też organizacjami zajmującymi się "pomocą" chorym na ziarnicę. Utrzymuje się z prywatnych środków. Jeśli chcesz pomóc w jego rozwoju kliknij tutaj.

: (c) 2000-2025 www.ziarnica.pl :: polityka prywatności :: POMOC :: darowizna :: od autora :: statystyka strony :
: copyright - prawa autorskie zastrzeżone :