on-line: 1 gości: 1 użytkowników: 0
dzisiaj: 90 ogółem: 9015527 licznik od: 09.02.2006 |
|

| ciekaw jestem Waszych opinii, jak Wy mówicie na pielęgniarki..?
mnie "siostro" zawsze przechodziło przez usta, aż dziw bierze, że niedlugo ruszy kampania spoleczna w temacie wątku informująca o tym, że powinno się mowic do pielegniarek "proszę pani"..
czyż to bez sensu nie jest..? |
autor: anetka_945, dodał 2011-08-26 07:39 | komentuj |
to zależy...raz siostro, innym razem proszę pani, a jak jakaś młodziutka pielęgniarka w moim wieku to nawet się zapoznawałyśmy i mówiłyśmy na "ty"
+0 |
autor: Nessa, dodał 2011-08-26 08:55 | komentuj |
o kurcze...to wyszłam na glupka w szpitalu? Nawet pare dni temu tak sie odezwalam do pielegniarki. Moze zacznę w takim razie Pani pielęgniarko :) to ładniej niż proszę pani :P proszę pani kojarzy mi się z podstawówką. Moim zdaniem przykro, że ma ruszać taka kampania. Przecież żaden z pacjentów nie chciał w ten sposób ich urazić???!!!
+0 |
autor: INES, dodał 2011-08-26 11:19 | komentuj |
To chciałabym wiedzieć z jakich powodów nie powinno się mówić siostro?
+0 |
autor: Asowa, dodał 2011-08-26 15:02 | komentuj |
> O 11:19, dnia 2011-08-26 INES napisał(-a): > To chciałabym wiedzieć z jakich powodów nie powinno się mówić siostro?
To chyba zależało od okoliczności, mówiłam różnie... Też się zastanawiam dlaczego taka zmiana?
+0 |
> O 21:44, dnia 2011-08-25 Baldi napisał(-a): > ciekaw jestem Waszych opinii, jak Wy mówicie na pielęgniarki..? > > mnie "siostro" zawsze przechodziło przez usta, aż dziw bierze, że niedlugo ruszy kampania spoleczna w temacie wątku informująca o tym, że powinno się mowic do pielegniarek "proszę pani".. > > czyż to bez sensu nie jest?
bez sensu ;-P a jak na to zapatruje się "nasza siostrzyczka Magdalena"? :-)
+0 |
autor: drodor, dodał 2011-08-26 18:35 | komentuj |
> O 21:44, dnia 2011-08-25 Baldi napisał(-a): > ciekaw jestem Waszych opinii, jak Wy mówicie na pielęgniarki..? > > mnie "siostro" zawsze przechodziło przez usta, aż dziw bierze, że niedlugo ruszy kampania spoleczna w temacie wątku informująca o tym, że powinno się mowic do pielegniarek "proszę pani".. > > czyż to bez sensu nie jest..? Kiedyś, w szpitalach,chorymi opiekowały się zakonnice. Dlatego przyjęło się zwracać do nich "siostro". To nie ma nic wspólnego z dzisiejszymi pielęgniarkami, a tylko z przyzwyczajeniem czy z tradycją . Jak kto woli.
+0 |
> O 16:02, dnia 2011-08-26 Anetka napisał(-a): > bez sensu ;-P a jak na to zapatruje się "nasza siostrzyczka Magdalena"? :-)
TO ma sens. Nieładnie, niegrzecznie i nie kulturalnie jest mówić siostro. Do rehabilitantów czy psychologów opiekujących się chorymi nikt nie mówi siostro więc i do pielęgniarek też nie wypada tak mówić. To fakt, że kiedyś tylko siostry zakonne były pielęgniarkami,jak się dobrze zagłębić to za czasów naszej prekursorki Florence Nightingale i kobiety lekkich obyczajów były pielęgniarkami - dobrze, że z naszymi polskimi pomysłami nie przyszło komuś do głowy nazywać nas na "p", albo "k". Siostrą jestem dla mojej siostry jednej czy drugiej, a w pracy jestem panią pielęgniarką. Dlaczego nikt nie mówi do lekarzy siostro czy bracie? Też pomagają ludziom. Wszyscy mówią panie doktorze, a ów "doktor" nawet nie ma doktoratu jest zwykłym lekarzem. Najwyższa pora skończyć z tym publicznym "siostrowaniem". Najbardziej mnie wkurza jak w mediach mówią na nas siostry w czepkach. Banda gamoni nie ma pojęcia, że żadna z nas w czepku nie chodzi już od lat. Jeśli jest czepkowanie to tylko w szkole, ale w pracy są one niepraktyczne i żadna go nie zakłada. Nie składamy też żadnych ślubów wieczystych jak siostry zakonne więc daleko nam do nich. Takie jst moje zdanie. n Jak się rozpocznie kampania na pewno będę nosiła w pracy przypiętą do mundurka plakietkę z tym hasłem :)
+1 |
> O 18:35, dnia 2011-08-26 drodor napisał(-a): > Kiedyś, w szpitalach,chorymi opiekowały się zakonnice. Dlatego przyjęło się zwracać do nich "siostro". To nie ma nic wspólnego z dzisiejszymi pielęgniarkami, a tylko z przyzwyczajeniem czy z tradycją . Jak kto woli.
Kiedy mówi tak do mnie dziecko czy starszy człowiek to mnie to nie razi, ale jak słyszę to od kogoś młodego, a już nie daj od lekarza to mi się nóż w kieszeni otwiera :) słowo "siostra" pozwala na poniżanie, degradowanie. Nikt na lekarza nie krzyczy, a na siostrę to już można bo lekarz ważny, a ona nie. A przecież to nieprawda. Też mamy wyższe wykształcenie, wiedzę czasem większą od niektórych lekarzy, wysokie kwalifikacje zawodowe, a przede wszystkim doświadczenie. Pielęgniarka to już nie ta od basenu czy kaczki - tworzymy z lekarzami, psychologami, rehabilitantami i całą masą specjalistów zespół terapeutyczny, a w zespole powinno się wszystkich na równi traktować. Kiedyś może "siostro" brzmiało ładnie teraz to słowo zaczyna być dla nas poniżeniem dlatego z nim walczymy.
+1 |
autor: Aga71, dodał 2011-08-26 20:47 | komentuj |
Hmmm...powiem tak. Mnie z kolei strasznie trudno mówiło się siostro do pielęgniarek, jako że mam tylko jedną siostrę. W jednym z ośrodków, w którym się leczyłam był zwyczaj siostrowania. Starałam się sprostać, ale rzadko mi to wychodziło:-). Z kolei w drugim ośrodku każda forma była w obiegu, więc już spokojnie mogłam paniować. Wręcz jedna z pielęgniarek kiedyś /miała chyba zły dzień/ nakrzyczała na pacjenta, że nie jest żadną jego siostrą:D:D. Lekarze z pielęgniarkami i odwrotnie byli per ty z pacjentami zresztą też, ale bez odwrotnie:D:D. Pielęgniarki z pacjentami też były per ty:D:D stwarzało to przemiłą atmosferę:-)
+1 |
Pielęgniarka to już nie ta od basenu czy kaczki - tworzymy z lekarzami, psychologami, rehabilitantami i całą masą specjalistów zespół terapeutyczny, a w zespole powinno się wszystkich na równi traktować. Kiedyś może "siostro" brzmiało ładnie teraz to słowo zaczyna być dla nas poniżeniem dlatego z nim walczymy.
no tak, tu się całkowicie z Tobą zgadzam :) ja po szpitalach w sumie się nie błąkam ;) ale nieraz jak odwiedzałam babcię to jakoś tak rodzinnie się robiło w sali, jak do młodych pielęgniarek starsze babcie mówiły "siostrzyczko" - ból pooperacyjny był jakiś dziwnie mniejszy ;) a babciom się lepiej robiło :) ale po przemyśleniu zaczynam pojmować tą ideę :) choć mi osobiście chyba by to nie przeszkadzało ;-)
+0 |
autor: Asowa, dodał 2011-08-26 21:38 | komentuj |
Madzia, dzięki za szczegółowe wyjaśnienie;) Popieram wasze starania;)
+0 |
> O 21:38, dnia 2011-08-26 Asowa napisał(-a): > Madzia, dzięki za szczegółowe wyjaśnienie;) > Popieram wasze starania;)
Ależ nie ma za co? Pozdrawiam Cię cieplutko :*
+0 |
a ja tam lubię kiedy pacjent mówi do mnie siostro mam takie poczucie że to słowo zmniejsza barierę między moim podopiecznym a mną, poza tym pielęgnując człowieka niejednokrotnie przekraczam jego sfery intymne(chociażby cielesne)i stworzenie dobrego klimatu jest dla mnie szalenie wazne, jeśli to określenie pomaga(a w mojej opini tak jest)to nie strzelam focha. Poza tym "siostry miłosierdzia"jak nas czasem nazywają to raczej postawa serca a nie etykietka ze kiedyś chorymi opiekowały się zakonnice. Myślę że trzeba w tej sprawie być czujnymm żeby cel nie spadł nam z celownika i zeby nie wyszło że grupa pielęgniarek i połoznych tak bardzo chce sie upodobnić do tych których tak krytykuje za postawy(pierwsze co to tytuł a potem reszta człowieka)I jeśli faktycznie chodzi w tej kampani o to by nas bardziej szanowano(tylko które środowisko ma nas w końcu uszanować?lekarskie czy pacjenci wraz z rodzinami??) to w mojej opini nie jest to najlepsza droga, jeśli pielegniarka wkurza sie ze lekarz mowi do niej siostro niech mu odpowiada bracie, jeśli ma z tym problem to myślę ze plakietka nie pomoże chyba że palnie nią lekarza w czoło żeby zapamiętał ze ona sobie nie życzy..obawiam sie reakcji że pacjenci złapią niezdrowy dystans a lekarze będą z sobie tylko znaną nonszalancją naigrywać się z tej kampani, oczywiscie nie mogę generalizować
+0 |
Wypowiedzi na forum dyskusyjnym zawierają indywidualne zdanie ich autorów, jeśli nie zgadzasz się z czymś - masz pełne prawo do wypowiadania się. Każdy autor odpowiada za swoje odpowiedzi. Forum dyskusyjne w serwisie ziarnica.pl nie jest miejscem pozwalającym na diagnozy medyczne, może pomóc rozwiać Twoje wątpliwości jednak nie zastąpi fizycznego kontaktu z lekarzem - jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to zanotuj je i skonsultuj ze swoim lekarzem prowadzącym. Ziarnica.pl ma charakter czysto informacyjny i nie jest związana finansowo bądź w jakikolwiek inny sposób z żadnym ośrodkiem medycznym, firmą farmaceutyczną, dystrybutorem leków, paraleków, cudownych soczków czy też organizacjami zajmującymi się "pomocą" chorym na ziarnicę. Utrzymuje się z prywatnych środków. Jeśli chcesz pomóc w jego rozwoju kliknij tutaj. |
|