on-line: 1 gości: 1 użytkowników: 0
dzisiaj: 33 ogółem: 9015755 licznik od: 09.02.2006 |
|
autor: Ewcia88, dodał 2007-12-05 17:43 | komentuj |
Wkurzyłam sie kiedy słuchałam o prezencie danym nam przez Boga. Bo jaki to prezent byc chorym. Fakt ze mam dużo czasu na myslenie,bo choroba mnie zastopowała, ale nie uważam ze jest to prezent. Jej opowieśc wydawalam mi sie momentami wystylizowana. A co Wy na to? |

| ze to kwestia podejscia do tego.
ja to okreslam mianem stygmatu 
+0 |
autor: anya8888, dodał 2007-12-05 18:30 | komentuj |
hm...kazdy odbiera chorobe w inny sposob, wiec nie powiedzialabym zeby wypowiedz byla wystylizowana
+0 |
> O 17:43, dnia 2007-12-05 Ewcia88 napisał(-a): > Wkurzyłam sie kiedy słuchałam o prezencie danym nam przez Boga. Bo jaki to prezent byc chorym. Fakt ze mam dużo czasu na myslenie,bo choroba mnie zastopowała, ale nie uważam ze jest to prezent. Jej opowieśc wydawalam mi sie momentami wystylizowana. A co Wy na to?
Myśe tak samo jak ty.Nie uważam choroby jako prezent dany przez Boga... Prezenty niosą ze sobą przyjemność,radośc a nie ból czy cierpienie.. Mówię jak myslę,ale inni moga podchodzić do tego inaczej.Pozdrawiam :*)
+0 |
Programu nie ogladałam, ale stwierdzenia typu "prezent od Boga, cieprienie uszlachetnia" itp sa dobre dla tych co najwyżej katar maja za sobą. ja tam dobra kobieta byłam i bez tego. A jak Bog chciał, żebym była lepsza, to list mógł napisać. Nie lubię dorabiania ideologii do pochemicznego żyganka.
+0 |
Mi się program podobał.

+0 |
> O 18:36, dnia 2007-12-05 Danka napisał(-a): > A jak Bog chciał, żebym była lepsza, to list mógł napisać. O ja DOBRE 
+0 |
autor: zogra, dodał 2007-12-06 00:23 | komentuj |
> O 18:36, dnia 2007-12-05 Danka napisał(-a): > ja tam dobra kobieta byłam i bez tego.
dokladnia tak samo mysle ja, ze maz i ja bylilsmy calkiem dobrymi ludzmi i nie potrzeba nam bylo sie uszlachetniac, no ale coz ktos mial inne wobec nas plany... a tak na marginesie, to wlasnie calkiem niedawno, przy okazji budowy naszego wymarzonego domku, moj maz spadl z 1 pietra do piwnicy przez otwor wyciety w podlodze i zlamal kregoslup, czy cierpienie z tym zwiazane to tez prezent od Boga? , bo jakos trudno mi w to uwierzyc....
jutro wyniki kolejnego kontrolnego Peta, oby Bog tym razem dal dobry prezent, jakby nie bylo to Mikolajki
+0 |

| :]
więc jako osoba która to mówiła, wyjaśnie. jest mi troche trudno bo musieli sporo wyciąć materiału. i sami dziwnie interpretowali również moje słowa.
nie choroba jako taka jest prezentem. Chodzi o całokształt doświadczenia, dla mnie osobiście. pomógł mi w wielu problemach o których nie mówiłam bo sa zbyt osobiste. To doświadczenie jakie Bóg dopuścił dla mnie oprócz bólu i cierpienia ( nigdzie nie mówiłam że go nie było a wręcz kilka minut jej w studiu tłumaczyłam - że owszem był nieraz nie do zniesienia) powtórze OPRÓCZ tego bólu otrzymałam bardzo wiele w kontekście życia wiecznego, podejścia do mojego własnego i jedynego życia jako wolnego człowieka.
a co do tego że pan Bóg mógł napisać list... może mógł. ale nie do mnie. do mnie trzeba "dużymi literami" i dosadnie. uważam że to że Bóg dopuścił tą chorobe mogło być jedynym sposobem żebym go spotkała
pozdrawiam
+0 |
autor: MARIETA, dodał 2007-12-06 08:56 | komentuj |
czasami trudno wyjaśnić o co dokładnie chodzi... zwłaszcza przed kamerami! a ja? nie cieszę się, że byłam chora, ale choroba sprawiła że doświadczyłam wielu pięknych rzeczy, nie osądzam już tak szybko, mam wiecej zrozumienia dla innych, jestem bardziej cierpliwa, a chwil zwątpienia było zaledwie kilka, kilka trudnych chwil nie chcę być chora ponownie, ale nie żałuję ze byłam... NIC PRZEZ CHOROBĘ NIE STARACIŁAM, A ZYSKAŁAM WIELE!
+0 |
autor: Ewcia88, dodał 2007-12-06 09:29 | komentuj |
Marysia zawieszenie broni- po prostu słowo prezent mi sie nie podobało i sie wkurzyłam na maksa ale nerwy szybko przechodzą. Liczyłam na dłuższy program, tylko o ziarniakach, cały dzien czekałam na niego. A tu klops. Twoja krótka wypowiedz i jeszcze do tego jak mowis Z okazji Mikołaja wszystkiego naj...
+0 |
autor: Karolka, dodał 2007-12-06 11:16 | komentuj |
Słowo "PREZENT" w odniesieniu do ziarnicy faktycznie brzmiało dziwnie - trochę sekciarsko jak dla mnie. Ja również jestem osobą wierzącą - może nie mam takiej potrzeby mówienia o tym publicznie - ale wczorajsza wypowiedź brzmiała nieco obco dla mnie. Zwłaszcza na tle pozostałych historii... Przepraszam, jeśli kogoś rażą moje słowa - tak po prostu to odbieram.
+0 |
autor: marysia kotvica, dodał 2007-12-06 12:35 | komentuj |

| myśle że brzmiało to dla ciebie obco... bo jesteś kimś innym :] to że ja to tak odebrałam nie oznacza że reprezentowałam jakąś grupe społeczną albo związek zawodowy.
i jeszcze raz chce powtórzyć że program był bardzo pocięty.
a co do tego wyrazu którego sie przyczepiacie. nie wszystkie prezenty są po to żeby było miło - niektóre są poprostu potrzebne.
+0 |
autor: Karolka, dodał 2007-12-06 12:39 | komentuj |
> a co do tego wyrazu którego sie przyczepiacie. nie wszystkie prezenty są po to żeby było miło - niektóre są poprostu potrzebne.
Owszem, niektóre DOŚWIADCZENIA są po prostu potrzebne.
+0 |
autor: Milka, dodał 2007-12-06 14:55 | komentuj |
> a co do tego że pan Bóg mógł napisać list... > może mógł. ale nie do mnie. do mnie trzeba "dużymi literami" i dosadnie. uważam że to że Bóg dopuścił tą chorobe mogło być jedynym sposobem żebym go spotkała > i tutaj calkowicie sie z Toba zgodze Marysiu! Ze mna jest podobnie... pozdro
+0 |
Każdy z nas odebrał inaczej wypowiedzi ludzi biorącyh udział w programie.Pozdrawiam
+0 |
> a co do tego wyrazu którego sie przyczepiacie. nie wszystkie prezenty są po to żeby było miło - niektóre są poprostu potrzebne. Dokładnie Majeczko ale się czepiacie nie sądziłam, że o "prezent od Boga" zrobi sie taka afera. Czy nikomu nie przyszło do głowy jak Majka może mieć głęboko zakorzenioną w sobie wiarę?! Mnie sie podobało to co mówiłaś i było to bardzo przekonywujące - może dlatego, że podobnie patrzę na tą chorobę biorąc pod uwagę trzy opcje - czyli to co podejrzewali co mogę mieć: - ziarnica, - chłoniak, - choroba zakaźna, to jednak ta ziarnica była najlepszym prezentem bo wiedziałam, że z nią da się wygrać. A z tego, że program był pocięty wcale nie powinnaś się tłumaczyć, chociaż może rzeczywiście niektórym by się to wszystko lepiej rozjaśniło...
+0 |
autor: Ewcia88, dodał 2007-12-07 18:28 | komentuj |
Jeżeli do mnie pijesz to musze szczerze powiedziec ze nie chce miec wiecej takich "prezentów", wole racjonalne wytłumaczenia niż usprawiedliwianie sobie choroby mocą Boga (tez jestem osoba wierzaca choc nie afiszuje sie wiara). Marysie badzo podziwiam za odwage, ponieważ sama bałabym sie wystapic w telewizji i ujawnic ze przeszłam,miałam taka chorobe (aktualnie nadal jestem w trakcie leczenia), bardzo ja lubie,jako pierwsza do mnie napisała maila i mnie wsparła. Często czytam Jej wypowiedzi,rady i wiem ze stara sie wszystkim pomoc, ale moich pogladów sie nie zmieni. Uważam, ze słowo prezent było nie na miejscu i juz. Nie jestem przeciwko Marysi, tylko przeciwko okresleniu ziarnicy prezentem. W klinice również widziałam osoby bardziej chore niz ja, ale nie dziekowałabym za otrzymanie takiego losu bo widze równiez osoby zdrowe,młode i szczesliwe.
+0 |
> O 18:28, dnia 2007-12-07 Ewcia88 napisał(-a): > Jeżeli do mnie pijesz to musze szczerze powiedziec ze nie chce miec wiecej takich "prezentów", wole racjonalne wytłumaczenia niż usprawiedliwianie sobie choroby mocą Boga (tez jestem osoba wierzaca choc nie afiszuje sie wiara).
Nie piję do Ciebie, chodzi mi o ogół bo nagle o dwa wyrazy zrobiła się taka afera. Wiem, że każdy ma prawo wyrażać tu co myśli i czuje, ale nie przesadzajmy. Nikt tutaj właściwie nie afiszuje sie wiarą, a że przypadkiem Marysia trafiła do tego programu i tak to wszystko określiła to tylko i wyłącznie jej sprawa. Więc koniec wojny nie mam do nikogo nic najgorzej tak powiedzieć co się myśli i to akurat nie to co wszyscy...
+0 |
autor: Kaska, dodał 2007-12-07 21:26 | komentuj |
Uważam że powinniscie ogladnac jeszcze raz ten program i przysluchac sie dobrze co bylo powiedziane nie "prezent od Boga" , ale " Bog dal mi ta chorobe bo wiedział ze ja sobie z nia poradze , ktos inny moze by nie potrafil"
+0 |
> O 21:26, dnia 2007-12-07 Kaska napisał(-a): co bylo powiedziane nie "prezent od Boga" , ale " Bog dal mi ta chorobe bo wiedział ze ja sobie z nia poradze , ktos inny moze by nie potrafil"
Strzał w dziesiątkę
+0 |
autor: Kira, dodał 2007-12-07 22:16 | komentuj |
A co za bzdury wypisują w brukowcach....napisali o MArysi, że rok temu zachorowała na białaczkę i niby że jest po przeszczepie szpiku..., ale Tata wierzy , że będzie dobrze... wyssane z palca bajki!
+0 |

| podaj tytul brukowca i numer!
+0 |
> O 21:26, dnia 2007-12-07 Kaska napisał(-a): > ogladnac chyba OBEJRZEC??? :/ > O 21:26, dnia 2007-12-07 Kaska napisał(-a): > przysluchac sie dobrze co bylo powiedziane nie "prezent od Boga" , ale " Bog dal mi ta chorobe bo wiedział ze ja sobie z nia poradze , ktos inny moze by nie potrafil" No i jaki z tego wniosek?? Że tym, którzy nie poradzili sobie z choroba to Bog dał,zeby ich ukarac??? A moze , w przypadku tych, ktorzy nie poradzili, to Szatan dał im chorobe ??? :/
Troszeczke CHYBA przesadzacie z ta wiara. Wiara i Bog maja z ZZ najmniej wspolnego.. To cos co bierze sie z biologii, MOŻE genetyki i otaczajacego swiata..
+0 |
autor: marysia kotvica, dodał 2007-12-08 01:29 | komentuj |

| > O 21:26, dnia 2007-12-07 Kaska napisał(-a): > Uważam że powinniscie ogladnac jeszcze raz ten program i przysluchac sie dobrze co bylo powiedziane nie "prezent od Boga" , ale " Bog dal mi ta chorobe bo wiedział ze ja sobie z nia poradze , ktos inny moze by nie potrafil
z tym sie nie dokońca zgodzę...
+0 |
autor: marysia kotvica, dodał 2007-12-08 01:31 | komentuj |

| > O 22:16, dnia 2007-12-07 Kira napisał(-a): > > A co za bzdury wypisują w brukowcach....napisali o MArysi, że rok temu zachorowała na białaczkę i niby że jest po przeszczepie szpiku..., ale Tata wierzy , że będzie dobrze... wyssane z palca bajki!
można sie przyzwyczaić. wiecie jakie były dwie najfajniejsze wersje moejej choroby ? :D a) jak wróciłam po pierwszej chemi do domu - " pani kochana ona już umiera... dwa dni jej zostały nawet ją ze szpitala wypisali..." b) ona symuluje bo mają niezłe ubezpieczenie ... wie pani... pieniądze...
+0 |
autor: Marsia kotvica, dodał 2007-12-08 01:34 | komentuj |
Jeszcze raz napisze. może wyraźniej.
Prezentem określiłam CAŁOŚĆ DOŚWIADCZENIA. Czyl konsekwencje , spojrzenie na życie, relacja z Bogiem, poznani ludzie.
+0 |
autor: M. kotvica, dodał 2007-12-08 01:36 | komentuj |
z tym sie nie dokońca zgodzę... troche wy tutaj sektą zalatujecie ;] nic takiego nigdy nie powiedziałam że ja sobie poradze a ktoś inny nie...
+0 |
> O 01:34, dnia 2007-12-08 Marsia kotvica napisał(-a): > Jeszcze raz napisze. może wyraźniej. > > Prezentem określiłam CAŁOŚĆ DOŚWIADCZENIA. Czyl konsekwencje , spojrzenie na życie, relacja z Bogiem, poznani ludzie. > I tak bym to zakończyła: Amen 
+0 |
autor: Ela, dodał 2007-12-08 17:27 | komentuj |
> O 22:56, dnia 2007-12-07 Baldi napisał(-a): > podaj tytul brukowca i numer! "Świat & Ludzie" nr 49 z 6 grudnia
+0 |
autor: MARIETA, dodał 2007-12-08 21:30 | komentuj |
> O 00:01, dnia 2007-12-08 Asica napisał(-a): > > O 21:26, dnia 2007-12-07 Kaska napisał(-a): > > ogladnac > chyba OBEJRZEC??? :/
Asica, nie czyń drugiemu, co Tobie niemiłe...
+0 |
autor: MARIETA, dodał 2007-12-08 21:38 | komentuj |
nie pamiętam dokładnie, ale Marysi tata powiedział coś bardzo ważnego, że nie Bóg daje chorobę, ale czasami dopuszcza że nas dotyka. I na tym się skupcie!
Poza tym, ja zrozumiałam że nie choroba, jako taka, ale czas zdrowienia i doświadczenie cierpienia było prezentem. Nie wiem czego nie rozumiecie?!
+0 |
autor: Ewelka, dodał 2007-12-09 09:35 | komentuj |

| no i tak wlasnie tworza sie plotki, ktos nie uslyszy do konca, ktos cos sobie dopowie, ktos cos zle zrozumie i wychodzi z tego co wyszlo tutaj na forum, maslo maslane. Nie bede sie wypowiadac na temat programu, bo nie ogladalam. Widzialam jedynie zapowiedz programu, i jezeli sie nie myle to Drzyzga powiedziala slowa "...prezent od Boga...", ale nie wiem w jakim kontekscie. Ja dzieki ziarnicy nabylam wiele cech pozytywnych, i wiem, ze gdybym nie zachorowala to nie zmienilabym swojego myslenia i postepowania. W takim sensie rozumienia "ziarnicy jako prezentu" ja moge sie podpisac z pelna odpowiedzialnoscia. Kiedys pewien Franciszkanin powiedzial mi, ze Bog doswiadcza tylko dobrych ludzi. Po co? Zeby wystawic nasza wiare na probe. Zainteresowanym polecam Ksiege Hioba.
Aswoja droga, Drzyzga jak kazdy dziennikarz szuka sensacji, i ma swoje sposoby zeby ubarwic jakos kazda historie. zeby pokazac trzy historie w 50 minut to trzeba bylo zostawic te najciekawsze/najbardziej wstrzasajace momenty zeby wzbudzic w ludziach zainteresowanie takimi programami.
+0 |
> O 21:30, dnia 2007-12-08 MARIETA napisał(-a): > > O 00:01, dnia 2007-12-08 Asica napisał(-a): > > > O 21:26, dnia 2007-12-07 Kaska napisał(-a): > > > ogladnac > > chyba OBEJRZEC??? :/ > > Asica, nie czyń drugiemu, co Tobie niemiłe... Alez oczywista, tylko niechaj OWY "drugi" nie czyni tego, co mi niemile (i podejrzewam,ze wielu uzytkownikom tego forum rowniez), a mianowicie niechaj nie kaleczy naszego polskiego języka ;> Mozna przymknac oko na jakies orty, na seks pisany jako "sex" ;) no ale przymykanie oka na tworzenia glupowatych slow, ktorych nie ma w polskim slowniku to juz lekka przesada.. Jesli Tobie to nie przeszkadza to ok, swoja postawa TYLKO i wylacznie przyzwalasz na ksztaltowanie sie polskiego pokolenia internetowych analfabetow :/
+0 |
> O 22:29, dnia 2007-12-06 Madzia1 napisał(-a): > że podobnie patrzę na tą chorobę biorąc pod uwagę trzy opcje - czyli to co podejrzewali co mogę mieć: > - ziarnica, > - chłoniak, > - choroba zakaźna, > to jednak ta ziarnica była najlepszym prezentem bo wiedziałam, że z nią da się wygrać. Makiawelizmem LEKKO zalecialo ;-) Juz jakies poł wieku temu pan Machiavelli (filozof pochodzenia włoskiego) stwierdził, iż: "Czasami trzeba jako dobro oceniac mniejsze zło" :-)
+0 |
autor: Marieta, dodał 2007-12-10 20:03 | komentuj |
> O 02:15, dnia 2007-12-10 Asica napisał(-a): > > O 21:30, dnia 2007-12-08 MARIETA napisał(-a): > > > O 00:01, dnia 2007-12-08 Asica napisał(-a): > > > > O 21:26, dnia 2007-12-07 Kaska napisał(-a): > > > > ogladnac > > > chyba OBEJRZEC??? :/ > a mianowicie niechaj nie kaleczy naszego polskiego języka ;>
Mnie bardziej razi lenistwo ( np. c zamiast ć ) niż brak wiedzy :)
+0 |
> O 20:03, dnia 2007-12-10 Marieta napisał(-a): > Mnie bardziej razi lenistwo ( np. c zamiast ć ) niż brak wiedzy :) Pewna jestes ,ze ZAWSZE to wynika z lenistwa?? :)) Wyobraz sobie,ze niektórzy moga miec kompa z klawiatura AZERTY +ustawieniami do niej(bo raczej uciazliwe jest korzystanie z klawiatury AZERTY+ustawienia QWERTY) Wiec wiecej obiektywizmu w wydawaniu swych sadow,prosze... Pozdrawiam 
+0 |
autor: fantomasz, dodał 2007-12-11 13:32 | komentuj |
> O 02:15, dnia 2007-12-10 Asica napisał(-a): > no ale przymykanie oka na tworzenia glupowatych slow, ktorych nie ma w polskim slowniku to juz lekka przesada.. > Jesli Tobie to nie przeszkadza to ok, swoja postawa TYLKO i wylacznie przyzwalasz na ksztaltowanie sie polskiego pokolenia internetowych analfabetow :/
> O 20:03, dnia 2007-12-10 Marieta napisał(-a): > Mnie bardziej razi lenistwo ( np. c zamiast ć ) niż brak wiedzy :) co ma piernik do wiatraka?
+0 |
autor: adamk1974, dodał 2007-12-11 17:38 | komentuj |
Juz jakies poł wieku temu pan Machiavelli (filozof pochodzenia włoskiego) stwierdził, iż: > "Czasami trzeba jako dobro oceniac mniejsze zło" Drobne sprostowanie. Machiavelli, Włoch, który napisał m. in. 'Księcia' żył w czasach Renesansu. Tak tylko, gwoli ścisłości.
+0 |
> O 17:38, dnia 2007-12-11 adamk1974 napisał(-a): > Juz jakies poł wieku temu pan Machiavelli (filozof pochodzenia włoskiego) stwierdził, iż: > > "Czasami trzeba jako dobro oceniac mniejsze zło" > Drobne sprostowanie. Machiavelli, Włoch, który napisał m. in. 'Księcia' żył w czasach Renesansu. Tak tylko, gwoli ścisłości. Tak,tak,dzieki za sprostowanie :) Mela Culpa :) Wieki z tysiacleciami mi sie pomieszaly..mialam na mysli 500lat temu.. postowanie w poznych godzinach nocnych nie jest mi wskazane ;)
+0 |
autor: marieta, dodał 2007-12-12 16:47 | komentuj |
> O 13:32, dnia 2007-12-11 fantomasz napisał(-a):
> co ma piernik do wiatraka?
Nic :) piernik można zjeść, wiatrak podziwiać :)
+0 |
autor: marieta, dodał 2007-12-12 16:50 | komentuj |
> O 00:34, dnia 2007-12-11 Asica napisał(-a): > > O 20:03, dnia 2007-12-10 Marieta napisał(-a): > > Mnie bardziej razi lenistwo ( np. c zamiast ć ) niż brak wiedzy :) > Pewna jestes ,ze ZAWSZE to wynika z lenistwa?? :))
Nie mówię, że ZAWSZE, mówię że BARDZIEJ
zostawmy to :) zdaje się, że mogłybyśmy jeszcze tak długo...
+0 |
> O 16:50, dnia 2007-12-12 marieta napisał(-a): > Nie mówię, że ZAWSZE, mówię że BARDZIEJ
> O 16:47, dnia 2007-12-12 marieta napisał(-a): > > O 13:32, dnia 2007-12-11 fantomasz napisał(-a): > > co ma piernik do wiatraka? > Nic :) > piernik można zjeść, wiatrak podziwiać :)
:/ Twoje wyzej zapostowane odpowiedzi to po prostu "odwracanie kota ogonem" :/ widocznie zabraklo Ci argumentow... W takim razem 1:0 dla Asicy i Fantomasza 
+0 |
autor: Marieta, dodał 2007-12-13 15:26 | komentuj |
> O 23:11, dnia 2007-12-12 Asica napisał(-a):
> :/ > Twoje wyzej zapostowane odpowiedzi to po prostu "odwracanie kota ogonem" :/ widocznie zabraklo Ci argumentow... > W takim razem 1:0 dla Asicy i Fantomasza <lol>
Asica, nie myślałam że to jakaś wojna na słowa... Gratuluję dobrego samopoczucia. Ja z tego wątku zmykam.
+0 |
> O 15:26, dnia 2007-12-13 Marieta napisał(-a): > Asica, nie myślałam że to jakaś wojna na słowa... Alez to NIE BYLA wojna NA slowa, a raczej O slowa, a dokladniej O poprawnosc uzywanych slow :-) Pozdrawiam :)
+0 |
Wypowiedzi na forum dyskusyjnym zawierają indywidualne zdanie ich autorów, jeśli nie zgadzasz się z czymś - masz pełne prawo do wypowiadania się. Każdy autor odpowiada za swoje odpowiedzi. Forum dyskusyjne w serwisie ziarnica.pl nie jest miejscem pozwalającym na diagnozy medyczne, może pomóc rozwiać Twoje wątpliwości jednak nie zastąpi fizycznego kontaktu z lekarzem - jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to zanotuj je i skonsultuj ze swoim lekarzem prowadzącym. Ziarnica.pl ma charakter czysto informacyjny i nie jest związana finansowo bądź w jakikolwiek inny sposób z żadnym ośrodkiem medycznym, firmą farmaceutyczną, dystrybutorem leków, paraleków, cudownych soczków czy też organizacjami zajmującymi się "pomocą" chorym na ziarnicę. Utrzymuje się z prywatnych środków. Jeśli chcesz pomóc w jego rozwoju kliknij tutaj. |
|