on-line: 1 gości: 1 użytkowników: 0
dzisiaj: 92 ogółem: 9016953 licznik od: 09.02.2006 |
|
Hej, jestem Michał mam 16 lat prawie. Obecnie jestem w trakcie 5 cyklu chemioterapii. Zdiagnozowano u mnie ZZ NS st. kliniczny: IV EB. To jak się to wszystko potoczyło w moim przypadku można przeczytać na blogu: panpawlus.blogspot.com
Nie o to jednak mi chodzi. Pierwsze przeszedłem 2 cykle OEPA, potem zakwalifikowano mnie do grupy leczenia TG3, obecnie jestem w trakcie cyklu trzeciego COPDAC, i już wiem że po 6 cyklu czekają mnie naświetlania. Tutaj zwracam się o radę czy mam się czego bać, bo nic kompletnie nie wiem jak to ma wyglądać. Wszystko co wiem to to że będę miał naświetlane prawe śródpiersie a to dlatego że tam miałem guza. Ilość i siła naświetlań będzie mi znana dopiero po ostatnim cyklu, ale już się boję. Nie wiem po prost czego się spodziewać...
Jeśli złe miejsce to proszę o przyklejenie :D |
> O 23:00, dnia 2013-05-11 Poland0044 napisał(-a): Nie masz się czego bać , naświetlania to na przeciw chemii bułeczka z masłem przejdziesz przez to i nawet nie zauważysz, poszperaj na tym forum, tu jest b. dużo opinii na ten temat, głowa do góry będzie dobrze, pozdrawiam
+0 |
autor: ada26, dodał 2013-05-12 20:05 | komentuj |
> O 23:00, dnia 2013-05-11 Poland0044 napisał(-a): > Hej, jestem Michał mam 16 lat prawie. Obecnie jestem w trakcie 5 cyklu chemioterapii. Zdiagnozowano u mnie ZZ NS st. kliniczny: IV EB. To jak się to wszystko potoczyło w moim przypadku można przeczytać na blogu: panpawlus.blogspot.com > > Nie o to jednak mi chodzi. Pierwsze przeszedłem 2 cykle OEPA, potem zakwalifikowano mnie do grupy leczenia TG3, obecnie jestem w trakcie cyklu trzeciego COPDAC, i już wiem że po 6 cyklu czekają mnie naświetlania. Tutaj zwracam się o radę czy mam się czego bać, bo nic kompletnie nie wiem jak to ma wyglądać. Wszystko co wiem to to że będę miał naświetlane prawe śródpiersie a to dlatego że tam miałem guza. Ilość i siła naświetlań będzie mi znana dopiero po ostatnim cyklu, ale już się boję. Nie wiem po prost czego się spodziewać... > > Jeśli złe miejsce to proszę o przyklejenie :D Hej!nie ma się czego bać ,jestem tydzień po naswietleniach -sródpiersie . Żadnych skutków ubocznych,żadnego zaczerwienienia nic.O jedyny minus to trochę bolał mnie przelyk ale tu pomogło siemie lniane;) Powodzenia i zdrówka życzę:)
+0 |
> O 20:05, dnia 2013-05-12 ada26 napisał(-a): > > O 23:00, dnia 2013-05-11 Poland0044 napisał(-a): > > Hej, jestem Michał mam 16 lat prawie. Obecnie jestem w trakcie 5 cyklu chemioterapii. Zdiagnozowano u mnie ZZ NS st. kliniczny: IV EB. To jak się to wszystko potoczyło w moim przypadku można przeczytać na blogu: panpawlus.blogspot.com > > > > Nie o to jednak mi chodzi. Pierwsze przeszedłem 2 cykle OEPA, potem zakwalifikowano mnie do grupy leczenia TG3, obecnie jestem w trakcie cyklu trzeciego COPDAC, i już wiem że po 6 cyklu czekają mnie naświetlania. Tutaj zwracam się o radę czy mam się czego bać, bo nic kompletnie nie wiem jak to ma wyglądać. Wszystko co wiem to to że będę miał naświetlane prawe śródpiersie a to dlatego że tam miałem guza. Ilość i siła naświetlań będzie mi znana dopiero po ostatnim cyklu, ale już się boję. Nie wiem po prost czego się spodziewać... > > > > Jeśli złe miejsce to proszę o przyklejenie :D > Hej!nie ma się czego bać ,jestem tydzień po naswietleniach -sródpiersie . > Żadnych skutków ubocznych,żadnego zaczerwienienia nic.O jedyny minus to trochę bolał mnie przelyk ale tu pomogło siemie lniane;) > Powodzenia i zdrówka życzę:)
Dzięki, a powiedźcie mi jak to wygląda z włosami bo nie wiem czy mam się żegnać z moimi które już 7mm mają czy może zostaną?
+0 |
autor: CD34+, dodał 2013-05-12 22:03 | komentuj |
Jeśli masz mieć naświetlane śródpiersie, to mogą wypaść co najwyżej te na klacie :-)))
+0 |
autor: Rodzynka, dodał 2013-05-13 01:01 | komentuj |
> O 23:00, dnia 2013-05-11 Poland0044 napisał(-a): > Hej, jestem Michał mam 16 lat prawie. Obecnie jestem w trakcie 5 cyklu chemioterapii. Zdiagnozowano u mnie ZZ NS st. kliniczny: IV EB. To jak się to wszystko potoczyło w moim przypadku można przeczytać na blogu: panpawlus.blogspot.com > > Nie o to jednak mi chodzi. Pierwsze przeszedłem 2 cykle OEPA, potem zakwalifikowano mnie do grupy leczenia TG3, obecnie jestem w trakcie cyklu trzeciego COPDAC, i już wiem że po 6 cyklu czekają mnie naświetlania. Tutaj zwracam się o radę czy mam się czego bać, bo nic kompletnie nie wiem jak to ma wyglądać. Wszystko co wiem to to że będę miał naświetlane prawe śródpiersie a to dlatego że tam miałem guza. Ilość i siła naświetlań będzie mi znana dopiero po ostatnim cyklu, ale już się boję. Nie wiem po prost czego się spodziewać...
Michał, przeczytałam blog od deski do deski. Piszesz świetnie! :)
Naświetlania zaczynają się od tomografii, ale nie takiej normalnej diagnostycznej, lecz krótszej, przed którą można normalnie jeść :-) Lekarze muszą dobrze określić obszar do naświetlań. Potem będziesz miał tatuowane ciało - trzy kropki na zawsze. Ja mam z boku po jednej i na środku. A potem już naświetlania - pewnie będziesz czekać w zależności od miejsc w szpitalu. Samo naświetlanie trwa jakieś 60 sekund, leżysz na łóżku a wokół Ciebie kręci się urządzenie z promieniami jonizującymi, które trafiają tylko i wyłącznie w miejsce, które ma być naświetlane. Samo przygotowanie do radioterapii za każdym razem trwa z 5 minut - musisz być dobrze ułożony. Mnie najbardziej bawiło jak panie ugniatały moje ciało, żeby było na swoim miejscu :-D
Naświetlania są codziennie. I generalnie są bez porównania mniej dokuczliwe niż chemia, chociaż np. ja na początku byłam bardzo osłabiona. Mają też skutki uboczne - jeśli będziesz miał naświetlany przełyk, to może Ci się pojawić ból przy przełykaniu. Mnie bolało przez jakieś 4 dni, ale koleżankę w ogóle, więc jest to kwestia indywidualna. Gorsze - bo mogą Ci zostać zrosty w płucach, ale to też jest indywidualne - ja mam jakieś kwiatki, ta sama koleżanka ma niewielki kawałek. Poza tym skóra - ja zakończyłam radioterapię w grudniu, a do dzisiaj mnie trochę swędzi na plecach, w miejscu naświetlania. I tak, że nie mogę się tam podrapać, bo mam za krótkie ręce. I nie tak dawno temu odkryłam nową funkcjonalność widelca ;-)
Po radioterapii włos na głowie nie powinien Ci spaść. Będzie dobrze :-) Napisz, gdzie Cię będą naświetlać.
+0 |
autor: Poland0044, dodał 2013-05-13 07:27 | komentuj |
> O 01:01, dnia 2013-05-13 Rodzynka napisał(-a): > > O 23:00, dnia 2013-05-11 Poland0044 napisał(-a): > > Hej, jestem Michał mam 16 lat prawie. Obecnie jestem w trakcie 5 cyklu chemioterapii. Zdiagnozowano u mnie ZZ NS st. kliniczny: IV EB. To jak się to wszystko potoczyło w moim przypadku można przeczytać na blogu: panpawlus.blogspot.com > > > > Nie o to jednak mi chodzi. Pierwsze przeszedłem 2 cykle OEPA, potem zakwalifikowano mnie do grupy leczenia TG3, obecnie jestem w trakcie cyklu trzeciego COPDAC, i już wiem że po 6 cyklu czekają mnie naświetlania. Tutaj zwracam się o radę czy mam się czego bać, bo nic kompletnie nie wiem jak to ma wyglądać. Wszystko co wiem to to że będę miał naświetlane prawe śródpiersie a to dlatego że tam miałem guza. Ilość i siła naświetlań będzie mi znana dopiero po ostatnim cyklu, ale już się boję. Nie wiem po prost czego się spodziewać... > > Michał, przeczytałam blog od deski do deski. Piszesz świetnie! :) > > Naświetlania zaczynają się od tomografii, ale nie takiej normalnej diagnostycznej, lecz krótszej, przed którą można normalnie jeść :-) Lekarze muszą dobrze określić obszar do naświetlań. Potem będziesz miał tatuowane ciało - trzy kropki na zawsze. Ja mam z boku po jednej i na środku. A potem już naświetlania - pewnie będziesz czekać w zależności od miejsc w szpitalu. Samo naświetlanie trwa jakieś 60 sekund, leżysz na łóżku a wokół Ciebie kręci się urządzenie z promieniami jonizującymi, które trafiają tylko i wyłącznie w miejsce, które ma być naświetlane. Samo przygotowanie do radioterapii za każdym razem trwa z 5 minut - musisz być dobrze ułożony. Mnie najbardziej bawiło jak panie ugniatały moje ciało, żeby było na swoim miejscu :-D > > Naświetlania są codziennie. I generalnie są bez porównania mniej dokuczliwe niż chemia, chociaż np. ja na początku byłam bardzo osłabiona. Mają też skutki uboczne - jeśli będziesz miał naświetlany przełyk, to może Ci się pojawić ból przy przełykaniu. Mnie bolało przez jakieś 4 dni, ale koleżankę w ogóle, więc jest to kwestia indywidualna. Gorsze - bo mogą Ci zostać zrosty w płucach, ale to też jest indywidualne - ja mam jakieś kwiatki, ta sama koleżanka ma niewielki kawałek. Poza tym skóra - ja zakończyłam radioterapię w grudniu, a do dzisiaj mnie trochę swędzi na plecach, w miejscu naświetlania. I tak, że nie mogę się tam podrapać, bo mam za krótkie ręce. I nie tak dawno temu odkryłam nową funkcjonalność widelca ;-) > > Po radioterapii włos na głowie nie powinien Ci spaść. Będzie dobrze :-) Napisz, gdzie Cię będą naświetlać.
Kraków Prokocim :) Szpital dziecięcy :D
+0 |
autor: Rodzynka, dodał 2013-05-13 10:23 | komentuj |
O, to niedaleko :-) Jeśli potrzebowałbyś czegoś, to pisz, mój nr gg 1849187.
+0 |
autor: CD34+, dodał 2013-05-13 12:37 | komentuj |
> O 10:23, dnia 2013-05-13 Rodzynka napisał(-a): > O, to niedaleko :-) Jeśli potrzebowałbyś czegoś, to pisz, mój nr gg 1849187.
Spędziłam w tym szpitalu 2 tygodnie (na Twoim oddziale zresztą) jako praktykantka i bardzo miło poznać ten oddział z perspektywy pacjenta - dzięki Twojemu blogowi. Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego!
+0 |
autor: Ygonx, dodał 2013-05-15 10:26 | komentuj |
> O 01:01, dnia 2013-05-13 Rodzynka napisał(-a): > > O 23:00, dnia 2013-05-11 Poland0044 napisał(-a): > > Hej, jestem Michał mam 16 lat prawie. Obecnie jestem w trakcie 5 cyklu chemioterapii. Zdiagnozowano u mnie ZZ NS st. kliniczny: IV EB. To jak się to wszystko potoczyło w moim przypadku można przeczytać na blogu: panpawlus.blogspot.com > > > > Nie o to jednak mi chodzi. Pierwsze przeszedłem 2 cykle OEPA, potem zakwalifikowano mnie do grupy leczenia TG3, obecnie jestem w trakcie cyklu trzeciego COPDAC, i już wiem że po 6 cyklu czekają mnie naświetlania. Tutaj zwracam się o radę czy mam się czego bać, bo nic kompletnie nie wiem jak to ma wyglądać. Wszystko co wiem to to że będę miał naświetlane prawe śródpiersie a to dlatego że tam miałem guza. Ilość i siła naświetlań będzie mi znana dopiero po ostatnim cyklu, ale już się boję. Nie wiem po prost czego się spodziewać... > > Michał, przeczytałam blog od deski do deski. Piszesz świetnie! :) > > Naświetlania zaczynają się od tomografii, ale nie takiej normalnej diagnostycznej, lecz krótszej, przed którą można normalnie jeść :-) Lekarze muszą dobrze określić obszar do naświetlań. Potem będziesz miał tatuowane ciało - trzy kropki na zawsze. Ja mam z boku po jednej i na środku. A potem już naświetlania - pewnie będziesz czekać w zależności od miejsc w szpitalu. Samo naświetlanie trwa jakieś 60 sekund, leżysz na łóżku a wokół Ciebie kręci się urządzenie z promieniami jonizującymi, które trafiają tylko i wyłącznie w miejsce, które ma być naświetlane. Samo przygotowanie do radioterapii za każdym razem trwa z 5 minut - musisz być dobrze ułożony. Mnie najbardziej bawiło jak panie ugniatały moje ciało, żeby było na swoim miejscu :-D > > Naświetlania są codziennie. I generalnie są bez porównania mniej dokuczliwe niż chemia, chociaż np. ja na początku byłam bardzo osłabiona. Mają też skutki uboczne - jeśli będziesz miał naświetlany przełyk, to może Ci się pojawić ból przy przełykaniu. Mnie bolało przez jakieś 4 dni, ale koleżankę w ogóle, więc jest to kwestia indywidualna. Gorsze - bo mogą Ci zostać zrosty w płucach, ale to też jest indywidualne - ja mam jakieś kwiatki, ta sama koleżanka ma niewielki kawałek. Poza tym skóra - ja zakończyłam radioterapię w grudniu, a do dzisiaj mnie trochę swędzi na plecach, w miejscu naświetlania. I tak, że nie mogę się tam podrapać, bo mam za krótkie ręce. I nie tak dawno temu odkryłam nową funkcjonalność widelca ;-) > > Po radioterapii włos na głowie nie powinien Ci spaść. Będzie dobrze :-) Napisz, gdzie Cię będą naświetlać.
tatuowanie to jakiś dziwny zwyczaj, myślałem ze juz wymarły. W Katowicach tego nie praktykują, malują cie markerem który trzeba posypywać talkiem czy pudrem żeby nie schodziło, a w razie czego poprawiają. A czas naświetlenia to indywidualna sprawa może kilka minut potrwać. pozdrawiam
+0 |
Podobne tematy:
Wypowiedzi na forum dyskusyjnym zawierają indywidualne zdanie ich autorów, jeśli nie zgadzasz się z czymś - masz pełne prawo do wypowiadania się. Każdy autor odpowiada za swoje odpowiedzi. Forum dyskusyjne w serwisie ziarnica.pl nie jest miejscem pozwalającym na diagnozy medyczne, może pomóc rozwiać Twoje wątpliwości jednak nie zastąpi fizycznego kontaktu z lekarzem - jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to zanotuj je i skonsultuj ze swoim lekarzem prowadzącym. Ziarnica.pl ma charakter czysto informacyjny i nie jest związana finansowo bądź w jakikolwiek inny sposób z żadnym ośrodkiem medycznym, firmą farmaceutyczną, dystrybutorem leków, paraleków, cudownych soczków czy też organizacjami zajmującymi się "pomocą" chorym na ziarnicę. Utrzymuje się z prywatnych środków. Jeśli chcesz pomóc w jego rozwoju kliknij tutaj. |
|