on-line: 1 gości: 1 użytkowników: 0
dzisiaj: 10 ogółem: 8976929 licznik od: 09.02.2006 |
|
autor: anonimowa Zofia, dodał 2007-06-18 22:40 | komentuj |
witajcie, jak myslicie czy palenie marihuany podczas leczenia jest bardzo szkodliwe? Mnie pomaga ona na bole glowy,wymioty i w ogole leczy mnie z depresji,niemniej jednak boje sie ze guz w srodpiersiu moze sie przez to tylko powiekszyc... czy ktos z was wie cos na ten temat? |
> O 22:40, dnia 2007-06-18 anonimowa Zofia napisał(-a): > witajcie, > jak myslicie czy palenie marihuany podczas leczenia jest bardzo szkodliwe? > Mnie pomaga ona na bole glowy,wymioty i w ogole leczy mnie z depresji,niemniej jednak boje sie ze guz w srodpiersiu moze sie przez to tylko powiekszyc... > czy ktos z was wie cos na ten temat? tak w ogole to w polsce to chyba nielegalne nie?
+0 |
> O 22:55, dnia 2007-06-18 Lupa_nigra napisał(-a): > > O 22:40, dnia 2007-06-18 anonimowa Zofia napisał(-a): > > witajcie, > > jak myslicie czy palenie marihuany podczas leczenia jest bardzo szkodliwe? > > Mnie pomaga ona na bole glowy,wymioty i w ogole leczy mnie z depresji,niemniej jednak boje sie ze guz w srodpiersiu moze sie przez to tylko powiekszyc... > > czy ktos z was wie cos na ten temat? > tak w ogole to w polsce to chyba nielegalne nie? w Polsce nielegalne,a na Zachodzie lekarze nawet ZALECAJA palenie podczas chemioterapii. Pisze to CALKIEM SERIO. Ponadto pamietam jak w czasie leczenia moja młodsza siorka pokazala mi fragment w ksiazce o narkotykach (nie mam teraz jej "pod reka"),gdzie wyraznie stało, ze w czasie leczenia palenie maryśki jest wskazane/pomaga. Moze brzmi to dziwnie "POMAGA", ale zarowno zachodni dohtorzy,jak i ww lektura,tłumaczą to tym,ze trawa pomaga utrzymac apetyt w czasie leczenia, a takze wplywa korzystnie na samopoczucie pacjenta (chodzi tez o wymioty/nudnosci)
+0 |
tez slyszalam, ze na zachodzie to stosuja... i ze to pomaga... ale sie zastanawialam czy u nas nadal jest to nielegalne...
+0 |
| > O 00:28, dnia 2007-06-19 Lupa_nigra napisał(-a): > tez slyszalam, ze na zachodzie to stosuja... i ze to pomaga... ale sie zastanawialam czy u nas nadal jest to nielegalne... >
tak nadal jest nielegalne
+0 |
> O 01:03, dnia 2007-06-19 Marysia Kotvica napisał(-a): > > O 00:28, dnia 2007-06-19 Lupa_nigra napisał(-a): > > tez slyszalam, ze na zachodzie to stosuja... i ze to pomaga... ale sie zastanawialam czy u nas nadal jest to nielegalne... > > > > tak nadal jest nielegalne
w sumie szkoda... ale coz...
+0 |
Też wieki temu czytałam tę książkę, ale tytułu nie przytoczę. Konopie indyjskie, marihuana, cannabis czy jak to się zwie, podobno faktycznie poprawiają apetyt plus uśmierzają ból, dzięki czemu mogą być pomocne w czasie leczenia chemioterapią. Nawet ktoś, bodajże w Stanach, wygrał proces sądowy, dzięki czemu zalegalizowano mu dostęp do marihuany. Ale ale... nie płakałabym tak bardzo nad delegalizacją maryśki. Pomocna może być marihuana w stanie czystym a z tego, co się orientuję, to taką można sobie tylko samemu wyhodować na parapecie w doniczce. Nie radzę, bo nielegalne. Marihuana rozprowadzana na czarnym rynku jest zawsze zakrapiana jakąś chemią, składnikami, które mają intensyfikować "jazdę". Dlatego preparuje się konopie w składowych innych, twardszych narkotyków. Choćby w efedrynie, która jest jednym z głównych składników amfetaminy. W Polsce efedryna wchodziła na przykład w skład Tussipektu (oj, nie bardzo wiem jak to się pisze...ale chodzi o lekarstwo bodajże na kaszel) które zostało w Polsce niedawno zdelegalizowane. W Stanach natomiast parę lat temu ( dokładniej jakiś 2002 rok, kiedy tam bywałam ) można było efedrynę dostać praktycznie w każdym sklepie, jako środek pobudzający, dla sportowców chcących dokonywać czynów wymagających nadludzkich sił, jak również środek wchodzący w skład tabletek odchudzających. Ostatnio chyba takie tabletki zostały zdelegalizowane, gdyż zażywające je nastoletnie sportsmenki umierały na zawał ( znowu jakieś procesy sądowe ). Marihuana w stanie czystym może pomóc w łagodzeniu dolegliwości po chemioterapii. Natomiast serwowana przez dealerów nigdy nie jest czysta, nie wiadomo co w niej siedzi, więc szczerze- nie radziłabym próbować, zwłaszcza w czasie chemii, kiedy już wystarczająco dużo syfu do organizmu się wprowadza.
+0 |
autor: donatien11, dodał 2007-06-20 08:42 | komentuj |
na Zachodzie lekarze nawet ZALECAJA palenie podczas chemioterapii. Pisze to CALKIEM SERIO.
mnie zachodi lekarze w Anglii przeszczegali przed paleniem ( i tak nie pale w ogole, to tak na marginesie) maryski ze wzgledu na ryzyko infekcji grzybami, zapisano to nawet w broszurce informacyjnej
+0 |
> O 08:42, dnia 2007-06-20 donatien11 napisał(-a): > mnie zachodi lekarze w Anglii przeszczegali przed paleniem Z tego co sie orientuje, to w Anglii maryska nie jest zalegalizowana,si? I moze stad sie bierze TAKOWE przestrzeganie, ktore raczej jest przestrzeganiem zasad/przepisow tam panujacych? > mnie zachodi lekarze w Anglii przeszczegali przed paleniem ( i tak nie pale w ogole, to tak na marginesie) maryski ze wzgledu na ryzyko infekcji grzybami, zapisano to nawet w broszurce informacyjnej A w POLSKIEJ ksiazce,na ktora sie wczesniej powolywalam ja i Ewu rowniez, jest zalecane palenie maryski.. a co polskie to DOBRE :-) "Polska ponad wszystko, Polska moja ojczyzna" <peace> ;-)))
+0 |
> O 23:40, dnia 2007-06-21 Asica napisał(-a): > Z tego co sie orientuje, to w Anglii maryska nie jest zalegalizowana,si?
Morfina, fentanyl i wiele innych substancji, które dostaje pacjent także jest nielegalnych. Gdyby istniało coś co pomaga, chyba każdy zaryzykowałby konflikt z prawem, żeby to zdobyć i zastosować. Szkoda, że nie można po prostu dostać różowej recepty na maryśkę, taką sterylną, bez drobnoustrojów chorobotwórczych i innych świństw mogących powodować skutki uboczne.
+0 |
autor: donatien11, dodał 2007-06-22 09:01 | komentuj |
> O 23:40, dnia 2007-06-21 Asica napisał(-a): > "Polska ponad wszystko, Polska moja ojczyzna" <peace> ;-)))
:) to Legion, pewnie nie wszyscy zgdziliby sie co do ego, ze oni sa peace;) no i Legion ie popiera maryski ;P
+0 |
> > O 23:40, dnia 2007-06-21 Asica napisał(-a): > > "Polska ponad wszystko, Polska moja ojczyzna" <peace> ;-))) > O 09:01, dnia 2007-06-22 donatien11 napisał(-a): > :) to Legion, pewnie nie wszyscy zgdziliby sie co do ego, ze oni sa peace;) wiem,ze to Legion ;> to bylo dla kontrastu/prowokacji ;-))) > no i Legion ie popiera maryski ;P Widze,ze kolega orientuje sie w klimatach oi'owych/skinheadowych ;))) A znasz to? :) "Gdy narod umiera, Ty palisz trawe i mowisz o milosci, Do walki nie mozna nikogo zmuszac, Lecz gdy wygramy,Ty staniesz, Pierwszy pod murem..." Jesli mnie pamiec nie myli to chyba Honor ;)))
+0 |
> O 07:22, dnia 2007-06-22 Wtajemniczona napisał(-a): > Szkoda, że nie można po prostu dostać różowej recepty na maryśkę, taką sterylną, bez drobnoustrojów chorobotwórczych "Powiedzmy" wiec TAK dla legalizacji marichuany "Wyjdzmy" na ulice jak lekarze/pielegniarki i "walczmy" o swoje ;-)))
+0 |
autor: Piotrek, dodał 2007-11-03 18:46 | komentuj |
Ja załuje, że zacząłem palić maryche dopiero pod koniec terapii. Okazalo sie, ze to jedyny środek, ktory skutecznie mi pomagal- powstrzymywal wymioty, które normalnie trwały nawet 3 dni po podaniu chemii. Po 1 lub 2 zaciagnieciach wymioty ustepowały i usypiałem. Atossa nie przynosila zadnej ulgi w porownaniu z trawką. Pod koniec leczenia, w szpitalu podawali mi relanium i poprostu usypiali bo tak źle to znosiem. Dopiero po powrocie do domu i zaciagnieciu się z fajeczki usypiałm i przestawalem żygać. Oczywiscie nie chodzi tu o upalanie sie- wystarcza naprawde male dawki.Starałem sie palić jak najmniej. Ziolo mialem z zaufanego źrodła - czysta marihuana bez zadnych świnstw. Nie pisze tego żeby kogoś namawiac żeby to koniecznie zrobił. Ja sam sie bałem efektow i sprobowalem dopiero pod koniec leczenia jak juz mi bylo wszystko jedno. Mi naprawde pomoglo przetrzymać końcówke. Jest to oczywiscie w Polsce nielegalne, dlatego jezeli czyta to ktoś z CBA lub innych literkowych organizacji odrazu mowie że żartowałem i niczygo nigdy nie posiadałem :P
+0 |
autor: marysia kotvica, dodał 2007-11-04 02:10 | komentuj |
| > O 18:46, dnia 2007-11-03 Piotrek napisał(-a):
> Jest to oczywiscie w Polsce nielegalne, dlatego jezeli czyta to ktoś z CBA >lub innych literkowych organizacji odrazu mowie że żartowałem i niczygo >nigdy nie posiadałem :P
XD muhahahaha dobre
+0 |
autor: Piotrek, dodał 2007-11-05 01:27 | komentuj |
Może gdybym przeszedł z terapii trawą na kompot z maku to też bym teraz tak nawijał ;) Naszczescie zapach konopii kojarzy mie sie teraz z chemią więc jestem narkotyko i papieroso odporny (oporny) :) - dwie pieczenie przy jednym ogniu ;)
+0 |
no debemos alnreargos del mal del presidente ay que pedirle a dios por su sanacion como un ser humano normal a todos soy opositor firmante y antichavista pero le pido e dios por el.
+0 |
Podobne tematy:
Wypowiedzi na forum dyskusyjnym zawierają indywidualne zdanie ich autorów, jeśli nie zgadzasz się z czymś - masz pełne prawo do wypowiadania się. Każdy autor odpowiada za swoje odpowiedzi. Forum dyskusyjne w serwisie ziarnica.pl nie jest miejscem pozwalającym na diagnozy medyczne, może pomóc rozwiać Twoje wątpliwości jednak nie zastąpi fizycznego kontaktu z lekarzem - jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to zanotuj je i skonsultuj ze swoim lekarzem prowadzącym. Ziarnica.pl ma charakter czysto informacyjny i nie jest związana finansowo bądź w jakikolwiek inny sposób z żadnym ośrodkiem medycznym, firmą farmaceutyczną, dystrybutorem leków, paraleków, cudownych soczków czy też organizacjami zajmującymi się "pomocą" chorym na ziarnicę. Utrzymuje się z prywatnych środków. Jeśli chcesz pomóc w jego rozwoju kliknij tutaj. |
|