SPOŁECZNOŚĆ
 kalendarz
ZIARNICA
 Co to za choroba?
  etiologia
  objawy
  rozpoznanie
  klasyfikacja
  historia ZZ

 Jak nas leczą?
  chemioterapia
   abvd
   mopp
  immunoterapia
  radioterapia
  chirurgia
  przeszczep szpiku

 Warto wiedzieć
  afereza
  przeszczep
  cytostatyki
  kontrola
  półpasiec
  USG

 Skutki leczenia
  włosy
  skóra
  pamięć
  płodność
  psychika
  pełna lista

FORUM
wyciąg z netykiety
 ogólne
 czy mam ziarnicę?
 chemioterapia
 radioterapia
 przeszczep
 kulinarnie
 hyde park
wyszukaj na forum
 
najczęściej szukane frazy

OPOWIADANIA
 bez happy endu?
 radioterapia
 nasza ZZ
 pamiętnik Heli
 historia - Anetka
 historia - Baldi
 historia - Binka
 historia - Carinka
 historia - Dzidka
 historia - Tomaszek
 historia - Volcano
 anegdoty

AKTYWNE SONDY
historia sond

Z POLA WALKI
Lista blogów

GALERIE
 ozdrowieńcy
 trzy twarze
 łyso Ci?

Rafaka@wp.pl

WASZE WPISY
 komentarze stron
 księga gości

RÓŻNOŚCI
 archiwum
 tu jesteśmy
 geolokalizacja
 strony użytkowników

LICZNIK
 on-line: 1
gości: 1
użytkowników: 0

dzisiaj: 22
ogółem: 8976083
licznik od: 09.02.2006

TWOJE KONTO
zapomniałem hasła
login:
hasło:

pamiętaj mnie

NIE MASZ KONTA?
załóż sobie
po co mi konto?

zarejestrowanych: 1492

REKLAMA :)

-- OGÓLNE - CHEMIOTERAPIA - RADIOTERAPIA - PRZESZCZEP - HYDE PARK --
: Spis Wiadomości :: Utwórz Nowy Wątek :

- wątki z ostatniego tygodnia - BEZ ODPOWIEDZI -
+ nowe podforum: KULINARNIE +


postówmodyfikacja
Biopsja
92017-01-07 13:22
autor: kasiula16, dodał 2016-12-05 15:48komentuj

Witam. Już wcześniej pisałam że miałam 2014 ziarnics złośliwa. Z 3tyg onkolog zrobił RTG i wyszła zmiana na klatce piersiowej. Moje objawy to kaszel nie mocny ale długo i częsty..suchy.. poty ale przy lekkim wysiłku fizycznym zmęczenie zadyszki. Raz miałam okropny ból w klatce przed RTG i nie mogłam oddychać. GP dał antybiotyk i było dobrze. Onkolog skierował na PET. Wyszła świecąca zmiana w klatce 4x6cm i 1cm na szyi. Lekarz stwierdził ze spróbuję zrobic biopsje z szyi bo z klatki trudniej bardziej onwazyjniej.Miałam biopsje pod narkoza w zeszły czwartek. Chirurg nie znalazł. Nie chciał ryzykować bo dużo tam nerwów i żył. Powiedział że będzie jeszcze jedna biopsja z klatki Ale musi skonultowac się z moim hematologiem-onkologiem. I to czekanie dobija...zwłaszcza teraz przed świętami...A moje nerwy...jedna blizna z prawej strony szyi teraz druga większą z lewej...I jeszcze będzie po środku....mam nadzieje ze w tyg bede cos wiecej. Czy jest inna mozliwosc diagnoza chlonniaka? Biopsja chyba jest najdokładniejsze?

autor: Pauletta, dodał 2016-12-06 13:16komentuj

Witam biopsja jest najdokładniejsza inaczej tego nie da się wykryć. Jest jeszcze opcja że być może to ,,coś innego" świeci a nie nawrót. Życzę wytrwałości Pozdrawiam serdecznie

+0

autor: Pauletta, dodał 2016-12-06 13:34komentuj

Troszkę źle ujęłam najdokładniejszy jest tzw wycinek operacyjny węzła bo biopsja czasem nic nie wykazuje ale jednak nieraz wystarczy biopsja, poprzedzona pet oczywiście żeby wiedzieli gdzie pobrać

+0

autor: kasiula16, dodał 2016-12-06 19:48komentuj

> O 13:34, dnia 2016-12-06 Pauletta napisał(-a):
> Troszkę źle ujęłam najdokładniejszy jest tzw wycinek operacyjny węzła bo biopsja czasem nic nie wykazuje ale jednak nieraz wystarczy biopsja, poprzedzona pet oczywiście żeby wiedzieli gdzie pobrać
--------wczoraj pielęgniarka dzwoniła i mówiła ze będę gadać z lekarzami od płuc czy w moim przypadku można zrobić biopsje w połączeniu z bronchoskopia...A jeśli nie to będzie przez klatkę piersiową. Miał ktoś z Was zabieg bronchoskopii z biopsją. bardzo się tego boję...bolu . bp jak coś to tylko tzw głupi nas bedzie.końcem tyg powinnam wiedzieć na jaka biopsje lekarze się zdecydują. twierdzą że przez klatkę jest bardziej inwazyjne

+0

autor: Pauletta, dodał 2016-12-06 22:14komentuj

Ja akurat miałam rozcinany cały most i jestem podrutowana i była to bardzo ciężka operacja bo uczyłam się chodzić o balkoniku ale że mną leżeli ludzie co mieli bronchoskopie i później ścigali więc nie będzie tak źle na pewno. Wiem że ciężko ale głowa do góry!

+0

autor: kasiula16, dodał 2016-12-09 00:28komentuj

> O 22:14, dnia 2016-12-06 Pauletta napisał(-a):
> Ja akurat miałam rozcinany cały most i jestem podrutowana i była to bardzo ciężka operacja bo uczyłam się chodzić o balkoniku ale że mną leżeli ludzie co mieli bronchoskopie i później ścigali więc nie będzie tak źle na pewno. Wiem że ciężko ale głowa do góry!
-------jest decyzja. We wtorek bede miec brochoskopie z biopsja. Podobno dadza mi znieczulenie i sedacje-glupi Jas. ale boje sie bardziej niz przed biopsja pod narkoza. Dzwonila do mnie pielegniarka onkologiczna..delikatnie powiedziala mi ze biopsja prawdopodobnie wykarze nawrot.wydaje mi sie ze wnioskuje to po wynikach PET-u.i Ze chemia byłaby inna :5-7dniowy pobyt w szpitalu na chemii co 3tyg. Rozlaka z synkiem na tyle czasu ...ta myśl najbardziej mnie zabolala...mam wciaz nadzieje ze moze to jednak co innego. Musze czekac czekac..mam nadzie ze ta biopsja sie opowiedzieć

+0

autor: Pauletta, dodał 2016-12-09 08:05komentuj

> O 00:28, dnia 2016-12-09 kasiula16 napisał(-a):
> > O 22:14, dnia 2016-12-06 Pauletta napisał(-a):
> > Ja akurat miałam rozcinany cały most i jestem podrutowana i była to bardzo ciężka operacja bo uczyłam się chodzić o balkoniku ale że mną leżeli ludzie co mieli bronchoskopie i później ścigali więc nie będzie tak źle na pewno. Wiem że ciężko ale głowa do góry!
> -------jest decyzja. We wtorek bede miec brochoskopie z biopsja. Podobno dadza mi znieczulenie i sedacje-glupi Jas. ale boje sie bardziej niz przed biopsja pod narkoza. Dzwonila do mnie pielegniarka onkologiczna..delikatnie powiedziala mi ze biopsja prawdopodobnie wykarze nawrot.wydaje mi sie ze wnioskuje to po wynikach PET-u.i Ze chemia byłaby inna :5-7dniowy pobyt w szpitalu na chemii co 3tyg. Rozlaka z synkiem na tyle czasu ...ta myśl najbardziej mnie zabolala...mam wciaz nadzieje ze moze to jednak co innego. Musze czekac czekac..mam nadzie ze ta biopsja sie opowiedzieć
Trzymam kciuki aby nic nie bolało!

+0

autor: kasiula16, dodał 2016-12-15 17:39komentuj

> O 08:05, dnia 2016-12-09 Pauletta napisał(-a):
> > O 00:28, dnia 2016-12-09 kasiula16 napisał(-a):
> > > O 22:14, dnia 2016-12-06 Pauletta napisał(-a):
> > > Ja akurat miałam rozcinany cały most i jestem podrutowana i była to bardzo ciężka operacja bo uczyłam się chodzić o balkoniku ale że mną leżeli ludzie co mieli bronchoskopie i później ścigali więc nie będzie tak źle na pewno. Wiem że ciężko ale głowa do góry!
> > -------jest decyzja. We wtorek bede miec brochoskopie z biopsja. Podobno dadza mi znieczulenie i sedacje-glupi Jas. ale boje sie bardziej niz przed biopsja pod narkoza. Dzwonila do mnie pielegniarka onkologiczna..delikatnie powiedziala mi ze biopsja prawdopodobnie wykarze nawrot.wydaje mi sie ze wnioskuje to po wynikach PET-u.i Ze chemia byłaby inna :5-7dniowy pobyt w szpitalu na chemii co 3tyg. Rozlaka z synkiem na tyle czasu ...ta myśl najbardziej mnie zabolala...mam wciaz nadzieje ze moze to jednak co innego. Musze czekac czekac..mam nadzie ze ta biopsja sie opowiedzieć
> Trzymam kciuki aby nic nie bolało!
----------------------------------Miałam brinchoskopie robiona we wtorek. Najpierw był problem żeby założyć welflon(chemia w 2014) zniszyla mi zyly). Później przywieźli mnie w ubraniu na dość mała salę gdzie było 2lekarzy i 4pielęgniarki. Lekarz poseł mi dozylnie sedacje. Psiknal 3razy do gardła czymś na znieczulenie, jeszcze raz podał sedacje bo nie byłam śpiąca, nagle z zaskoczenia wbił mi w gardl strzykawka z czymś. Strasznie zaczalam Kawalec i wyplulam coś czerwonego. Mówili że tak ma być. Później dali mi taki ustni zielony co do buzi się wkłada żeby rurka szła no i już nie pamiętam więcej nic. Obudziłam się z powrotem na sali. A więc jestem zadowolona. Fakt że byłam jak pijana podobno siostra mi mówiła. Musiała u mnie zostać na noc bo mam małe dziecko. Spałam dużo. 3godziny po zabiegu mogłam dopiero coś zjeść i wypić. Gardło bolało i szyją z zewnątrz bardzo no i kaszel. Lekarz pobrał zmienioną tkankę, wydzielone z płuc i oskrzeli.na wyniki czeka się do 2tyg. Ja podobno mam mieć wtorek/środa. Próbuje czymś się zająć. Łapie pierogi i bigos na święta. Pozdrawiam

+0

autor: kasiula16, dodał 2016-12-23 20:23komentuj

> O 17:39, dnia 2016-12-15 kasiula16 napisał(-a):
> > O 08:05, dnia 2016-12-09 Pauletta napisał(-a):
> > > O 00:28, dnia 2016-12-09 kasiula16 napisał(-a):
> > > > O 22:14, dnia 2016-12-06 Pauletta napisał(-a):
> > > > Ja akurat miałam rozcinany cały most i jestem podrutowana i była to bardzo ciężka operacja bo uczyłam się chodzić o balkoniku ale że mną leżeli ludzie co mieli bronchoskopie i później ścigali więc nie będzie tak źle na pewno. Wiem że ciężko ale głowa do góry!
> > > -------jest decyzja. We wtorek bede miec brochoskopie z biopsja. Podobno dadza mi znieczulenie i sedacje-glupi Jas. ale boje sie bardziej niz przed biopsja pod narkoza. Dzwonila do mnie pielegniarka onkologiczna..delikatnie powiedziala mi ze biopsja prawdopodobnie wykarze nawrot.wydaje mi sie ze wnioskuje to po wynikach PET-u.i Ze chemia byłaby inna :5-7dniowy pobyt w szpitalu na chemii co 3tyg. Rozlaka z synkiem na tyle czasu ...ta myśl najbardziej mnie zabolala...mam wciaz nadzieje ze moze to jednak co innego. Musze czekac czekac..mam nadzie ze ta biopsja sie opowiedzieć
> > Trzymam kciuki aby nic nie bolało!
> ----------------------------------Miałam brinchoskopie robiona we wtorek. Najpierw był problem żeby założyć welflon(chemia w 2014) zniszyla mi zyly). Później przywieźli mnie w ubraniu na dość mała salę gdzie było 2lekarzy i 4pielęgniarki. Lekarz poseł mi dozylnie sedacje. Psiknal 3razy do gardła czymś na znieczulenie, jeszcze raz podał sedacje bo nie byłam śpiąca, nagle z zaskoczenia wbił mi w gardl strzykawka z czymś. Strasznie zaczalam Kawalec i wyplulam coś czerwonego. Mówili że tak ma być. Później dali mi taki ustni zielony co do buzi się wkłada żeby rurka szła no i już nie pamiętam więcej nic. Obudziłam się z powrotem na sali. A więc jestem zadowolona. Fakt że byłam jak pijana podobno siostra mi mówiła. Musiała u mnie zostać na noc bo mam małe dziecko. Spałam dużo. 3godziny po zabiegu mogłam dopiero coś zjeść i wypić. Gardło bolało i szyją z zewnątrz bardzo no i kaszel. Lekarz pobrał zmienioną tkankę, wydzielone z płuc i oskrzeli.na wyniki czeka się do 2tyg. Ja podobno mam mieć wtorek/środa. Próbuje czymś się zająć. Łapie pierogi i bigos na święta. Pozdrawiam
---------///////////////-----------------///////------////////---//////niestety Ale biopsja znów niczego nie potwierdza.laborant nie zadowolony bo mała próbka (niby za komórki które występują przy chloniaku) i nie może potwierdzić dokładnie co to. W związku z czym czeka mnie kolejną biopsja z klatki piersiowej. Będę coś wiedzie W przyszłym tyg może bo teraz okres świąteczny. Operacja pewnie po Nowym Roku.Weolych Swiat🎄

+0

autor: Shearer , dodał 2017-01-07 13:22komentuj

I jak tam u Ciebie, wiadomo coś? Pozdrawiam!

+0

Podobne tematy:



Wypowiedzi na forum dyskusyjnym zawierają indywidualne zdanie ich autorów, jeśli nie zgadzasz się z czymś - masz pełne prawo do wypowiadania się. Każdy autor odpowiada za swoje odpowiedzi. Forum dyskusyjne w serwisie ziarnica.pl nie jest miejscem pozwalającym na diagnozy medyczne, może pomóc rozwiać Twoje wątpliwości jednak nie zastąpi fizycznego kontaktu z lekarzem - jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to zanotuj je i skonsultuj ze swoim lekarzem prowadzącym.
Ziarnica.pl ma charakter czysto informacyjny i nie jest związana finansowo bądź w jakikolwiek inny sposób z żadnym ośrodkiem medycznym, firmą farmaceutyczną, dystrybutorem leków, paraleków, cudownych soczków czy też organizacjami zajmującymi się "pomocą" chorym na ziarnicę. Utrzymuje się z prywatnych środków. Jeśli chcesz pomóc w jego rozwoju kliknij tutaj.

: (c) 2000-2024 www.ziarnica.pl :: polityka prywatności :: POMOC :: darowizna :: od autora :: statystyka strony :
: copyright - prawa autorskie zastrzeżone :